Pytacie dziewczyny jak tam moje spadki wagi,no więc mamy się bardzo dobrze ciągle w dół Czasem jest to pół kilo a czasem więcej.Ważę się co tydzień i czasami okazuje się że waga nie spada ale na szczęście też nie wzrasta.Jest dobrze choć myślę że nie osiągnę wyznaczonego sobie celu czyli do końca marca waga 70kilo.Ale to nic,nie poddam się I tak jestem z siebie dumna bo w 3,5 miesiąca zgubiłam 14kilo myślę że jest ok.
Wczoraj nie ćwiczyłam ale dziś mi się udało i dałam z siebie wszystko :) prawie 400 kalorii straciłam Ćwiczę 4 razy w tygodniu ale to nie znaczy że to lubię nigdy tego nie lubiłam i to się chyba nie zmieni.Nie poddaje się bo wiem że to działa i nie zaprzestane ćwiczeń nawet wtedy jak osiągnę już swój cel.
Każdy krok przybliża nas do celu więc warto włożyć trochę wysiłku żeby go osiągnąć bo naprawdę warto Powodzenia
agulina30
20 marca 2014, 11:39ja też nie lubię ćwiczeń i twierdzę, że podczas nich nie wytwarzają mi się żadne endorfiny /no chyba że po ćwiczeniach - jestem szczęśliwa, że już skończyłam/ i nigdy się od nich nie uzależnię. pozdrawiam!