Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Weekend


Wczoraj z 20km zrobiło się ponad 30... Uff. Nie mam zakwasów, ale mam nadzieję że zobacze duże efekty tego drałowania. 

Wieczorkiem piwo i pół paczki papierosów. Po co mi te puste kalorie? Po co mi papierosy po których tak źle się czuję? Za to nie żałuję ani jednego futomaki których wyszło wczoraj 18... W panierce, z pieczonym łososiem, z ogóriem, awokado, surowy łosoś, masa sosu sojowego, wasabi.... Ale pocieszam się tym, zę sushi jest zdrowe. No i oczywiście nie obyło się bez lodów sezamowych i czekolada z chili. Wyszło ok 1500kcal. Więc dziś pasowałoby to spalić. 

Ale kiedy? Nauka nauka nauka. Może mój umysł spali te kalorie? :) 

  • agulka4227

    agulka4227

    19 stycznia 2015, 19:06

    Było przepyszne....

  • angelisia69

    angelisia69

    18 stycznia 2015, 14:46

    lody sezamowe?kurde to musi byc pycha ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.