Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam na imię Agnieszka, w związku z tym że mam 4 córki nigdzie chwilowo nie pracuję o ile można powiedzieć że prowadzenie domu i zajmowanie się dziećmi jest nic nie robieniem to po prostu nic nie robię :) . Ostatnio jednak zaczęłam w sobie odkrywać nową pasję a mianowicie " ogród". Praca w nim sprawia mi ogromną przyjemność. Co mnie skłoniło do odchudzania? Otóż w trakcie trzeciej ciąży przytyłam 20 kg i nie mogę się jej pozbyć ( poza małym wyjątkiem). Zaczęłam się źle czuć sama ze sobą. Nigdy nie byłam super szczupła ale jak już zaczęłam mieć problem z mieszczeniem się w rozmiar 46-48 to dobiło mnie totalnie, dlatego postanowiłam wziąć się w garść.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 832
Komentarzy: 14
Założony: 24 czerwca 2020
Ostatni wpis: 24 lipca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Agnostik

kobieta, 47 lat,

174 cm, 88.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 lipca 2020 , Komentarze (4)

No cóż, znów marne efekty. Tydzień zapowiadał się dobrze ale niestety był tak zabiegany że po prostu za mało jadłam. Śniadanie i drugie śniadanie udawało mi się jeść tak jak w diecie rozpisane było. Ale potem to już tylko coś na szybko w biegu. ( Na szczęście nie jadłam słodyczy i lodów z malutkim wyjątkiem we wtorek, ale ogólnie to pod tym względem jestem zadowolona) no ale jak widać zbyt mała ilość pokarmów w ciągu dnia też nic nie daje. :(

17 lipca 2020 , Komentarze (6)

No wreszcie jakiś postęp. Trochę bardziej się pilnowałam i efekty widać. 8):) Co prawda przede mną wesele i trochę się obawiam że się rozpędzę z jedzeniem jak to na takich imprezach bywa :(ale będę robić wszystko by walczyć ze swoimi słabościami. I mam nadzieję że się uda. Wiadomo że nie dam rady trzymać diety ale chodzi o to żeby się nie obżerać i żeby  wybierać jedzenie jak najmniej kaloryczne :DTrzymajcie kciuki.

11 lipca 2020 , Skomentuj

No cóż, brak słów. :( :( :(

3 lipca 2020 , Skomentuj

No cóż kolejny tydzień za mną. I mimo fajnie ułożonego planu żywieniowego waga prawie stoi w miejscu :( . Niestety nie potrafię zrezygnować ze słodkich przekąsek i LODÓW!!!!!!!! A i często ucieka mi ilość posiłków. Tym razem zredukowałam ilość z 5 na 4 może będzie łatwiej. Trzymajcie kucki żebym w końcu się opamiętała i odstawiła te słodkości w kąt. :) A i zapomniałam dodać : ćwiczenia to mi wcale nie idą mimo że wiem że dużo dają nie mogę się zmobilizować żeby zacząć ćwiczyć :(

26 czerwca 2020 , Komentarze (4)

Udało mi się zgubić tylko ( aż) 0,6 kg. Może to nie jest dużo ale jak na początek i mimo małych odstępstw ((lody)(lody)(czekolada)(tort))  od diety to jestem zadowolona. :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.