Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
POSTĘP


No wreszcie jakiś postęp. Trochę bardziej się pilnowałam i efekty widać. 8):) Co prawda przede mną wesele i trochę się obawiam że się rozpędzę z jedzeniem jak to na takich imprezach bywa :(ale będę robić wszystko by walczyć ze swoimi słabościami. I mam nadzieję że się uda. Wiadomo że nie dam rady trzymać diety ale chodzi o to żeby się nie obżerać i żeby  wybierać jedzenie jak najmniej kaloryczne :DTrzymajcie kciuki.

  • syrenkowa

    syrenkowa

    18 lipca 2020, 13:13

    Nie stresuj się weselem. O ile będziesz się trzymać zasad przez cały czas, to ten jeden dzień w skali miesiąca/kwartału/roku naprawdę nie będzie mieć znaczenia. Kalorie wytańczysz, nie wiem jak z alko ;-)

    • Agnostik

      Agnostik

      20 lipca 2020, 09:26

      Nawet nie było tak źle :) Fakt 1,5 kawałka placka i kawałek torta zjadłam ale cały czas na parkiecie szalałam i hektolitry wody z cytryną wypiłam ( dawno tyle wody nie wypiłam jak na tym weselu) z alkoholem nie było problemu bo tylko kieliszeczek szampana na wejściu a potem to ani grama bo byłam kierowcą :) nawet bezalkoholowego piwa nie ruszyłam. dlatego nie skronie mówiąc jestem z siebie dumna. :)

    • syrenkowa

      syrenkowa

      20 lipca 2020, 10:38

      No i jeszcze się pewnie super bawiłaś. To dobre wieści, niepotrzebnie się denerwowałaś.

    • Agnostik

      Agnostik

      20 lipca 2020, 21:18

      Pewnie wesele bardzo udane :) Bardzo sympatyczni państwo Młodzi i goście również lubiący się bawić, więc zabawa na całego do białego rana była. :)

  • PrimRose...

    PrimRose...

    17 lipca 2020, 09:21

    Pewnie, że trzymamy kciuki 😊

    • Agnostik

      Agnostik

      18 lipca 2020, 01:01

      Dziękuję bardzo 😀

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.