Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Za długi weekend


Moje drogie,

nie mam kiedy usiąść do komputera weekendami aby coś napisać (tak naprawdę to nie mam ochoty po całym tygodniu spędzonym przed monitorem). Po za tym lubię pisać w czasie pracy zawsze mi przyjemniej mija czas :). Czytam Was i komentuje, ale dopiero w pracy jest chwilka ciszy i spokoju aby coś napisać :D

Chciałam być silna w ten weekend i nie zaprzepaszczać tego na co tak ciężko pracuje w tygodniu. Niestety poległam :( I nie ma co zasłaniać się pobytem u siostry męża. Cały piątek jadłam to co dawali ale w mniejszych ilościach (wiecie głupio tak z własnym żarełkiem i nie jeść obiadu który podają). Do wieczora było super :D trzymałam się w ryzach. A wieczorem totalna porażka, zjadłam na pół z jej mężem dużą tabliczkę czekolady ;( . Za to wczoraj spaliłam chyba wszystkie te grzeszki na zumbie bo zajęcia były nadzwyczaj energetyczne (zawsze jest dużo ruchu ale wczoraj moja kochana instruktorka dała popalić :* ).

Od wczoraj powrót na odpowiednie tory żywieniowe z małym niewypałem :P

Moje kochane, najprostsze bułeczki mi nie wyrosły ;( ale mój błąd. Na szczęście i tak były pyszne (spokojnie to porcja na cały tydzień).

Dziś musiałam ratować się zwykłą kajzerką bo byłam głodna.

Moja kochana pasta z twarożku, rukoli i suszonego pomidora (często miksuje to co mam w lodówce).

Kochane trzymam za nas kciuki jak zawsze :) Pędzę do domu, pozagarniam w kątach, pobawię się z synkiem i wieczorem znowu moja kochana zumba :D

  • Kora1986

    Kora1986

    15 listopada 2016, 07:57

    ciekawe połączenie składników w tej paście - muszę wypróbować :-)

    • agnieszka.1988

      agnieszka.1988

      15 listopada 2016, 08:02

      ja mieszam to co akurat mam. Bardzo lubię suszone pomidory, wiem że są w oliwie ale jeśli zmiksujesz z czymś jednego masz zupełnie inny smak :) Polecam

  • angelisia69

    angelisia69

    14 listopada 2016, 16:42

    dobrze ze chociaz spalasz te nadmiary to przynajmniej waga nie wzrasta,ale tez niestety nie przyblizasz sie do celu :P

    • agnieszka.1988

      agnieszka.1988

      14 listopada 2016, 18:16

      Wiem że nie przybliża ale ja chyba powinnam spędzać na siłowni dużo czasu bo ja kocham jeść. Jest tyle dobrych rzeczy :(

  • j.lisicka

    j.lisicka

    14 listopada 2016, 15:58

    I po co Ci to było? ;)

    • agnieszka.1988

      agnieszka.1988

      14 listopada 2016, 18:14

      W weekendy mam spadek motywacji. Jem to co moi chłopcy bo tak wygodniej :(

    • j.lisicka

      j.lisicka

      14 listopada 2016, 18:56

      Tylko pamiętaj, że Twój spadek motywacji i wygodnictwo zależą od Ciebie ;) Nikt nie mówił, że będzie łatwo :(

    • agnieszka.1988

      agnieszka.1988

      15 listopada 2016, 07:50

      ehhh wiem że nie jest łatwo i wiem, że każda z Was tak samo jak ja ma obowiązki, dzieci itp ale mi naprawdę czasem brakuje doby. Śpię nieraz po 4 h na dobę żeby wszystko zgrać. Mąż czasem narzeka, że mam coś odpuścić bo za dużo mam na głowie ale nie mam z czego zrezygnować. Muszę usiąść i sklecić jakiś plan dnia może gdzieś jeszcze uda się zaoszczędzić trochę czasu (jestem wkońcu po zarządzaniu więc dam radę zaplanować swój dzień)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.