Czas szybko leci. Mamy już 18tc i Bobo od tygodnia daje o sobie znać małymi kopniaczkami Na ostatniej wizycie przeżyliśmy zaskoczenie, gdyż fasolka, która była "chyba dziewczynką" postanowiła zmienić płeć. Małż w siódmym niebie, a mama prędko pobiegła do sklepu zmienić kolorystykę ciuszków, które do tej pory nabyła ;)
Wszyscy jesteśmy szczęśliwi, czekamy i rośniemy. Na wadze na razie +1kg, ale garderobę już trzeba było wymienić :)
Chesill
27 lipca 2016, 15:26Jaki numer!:) wyglądasz cudnie!! tylko pozazdrościć:) MY zaczynamy sie mocniej starać o to szczęście..zobaczymy co czas pokaże... boję sie rozczarowań :(
Laydee87
15 lipca 2016, 09:55Wyglądasz przepięknie :)
Miklara
14 lipca 2016, 11:12Jaki śliczny, zgrabniutki brzuszek :) Pięknie wyglądasz.
agacik1988
14 lipca 2016, 11:24Dziękuję! :)
cancri
14 lipca 2016, 10:46Super wyglądasz! No niestety nie powinno się tak wcześnie kupować ubranek :P Buty masz super, skąd są? 18 tydzień, wow, kiedy to zleciało, co?
agacik1988
14 lipca 2016, 11:14Popełniłam ten błąd i kupiłam. Po prostu nie mogłam się powstrzymać! A teraz muszę się przestawić, że nie będzie już falbanek, kokardek, koronek i różowych tiuli... ;) Mam nadzieję, że do końca już nic się nie zmieni. Czas leci szybko - fakt. Jesteśmy już prawie w połowie, a im dalej, tym większy stres ;) Pytasz skąd buty? Ekhm... jakby to powiedzieć :d z chińskiego centrum :D