Dziś jest dzień 5 niejedzenia słodyczy. Trochę mnie dziś kusi bardziej niż zwykle bo jest weekend. Wczorajszy dzień był udany pod względem diety i ćwiczeń. W kwestii diety musiałam się przypilnować bo jadąc na trening zreflektowałam się że zjadłam od 7 do 17.00 tylko rogala z dżemem i 4 wielkie mandarynki. Tak więc mój plan wyglądał wczoraj następująco:
Śniadanie: rogal maślany z makiem z masłem i dżemem
II Śniadanie: kawa z mlekiem, 4 wielkie mandarynki (prawie jak pomarańcze)
Lunch: dwie kromki chleba z kotlecikiem z soczewicy (z koncentratem, papryką i pieczarkami)
Obiad: 4 placuszki z ryżu i jajka z papryką, roszponka z serem mozzarella (1/2 kulki), pomidorem, octem balsamicznym i olejem lnianym, zupa dyniowa krem
Suma: 1250 kcal, Białko: 45g, Tłuszcz:39g
Wczorajszy trening:
1. Wiosło ok. 1 min, 2. Przysiad i wyciśnięcie sztangi, 3. Na biceps ze sztangą, 4. Wyciśnięcie sztangi, 5. Wymachy ketlem, 6. Wymachy jedną ręką 7. Wymachy nad głowę, 8. Przysiady ze sztangą, 9. Wykroki ze sztangą, 10. Brzuchy 11. Unoszenie nóg w górę. Całość 3 serie.
Wczorajszy trening odbyłam z trenerem, w pewnym momencie myślałam że umrę. Lubię ćwiczenia na wytrzymałość, takie które męczą ale nie są jednocześnie z użyciem dużego ciężaru. Przy ćwiczeniach z ketllem na początek trener zafundował mi 16 kg, gdzie myślałam że wyzionę ducha po serii, ale po namowie jak dał mi 14 kg gdzie znów było mi za lekko :) Dziewczyny, namawiam was do ćwiczeń z obciążeniem, czasami na treningu jest to walka, wydaje się że nawet o życie, ale efekty są znacząco bardziej widoczne :)
Powiedziałam wczoraj trenerowi że nie mam apetytu, a on się mnie pyta "przez nic nierobienie?" I w sumie trochę racji w tym jest, bo wczoraj wieczorem jak i dzisiaj jestem już zdecydowanie bardziej głodna :)
OnceAgain
7 grudnia 2015, 09:08A widzisz :D teraz zaczniesz się męczyć na siłce to i apetyt wzrośnie hehe
roogirl
5 grudnia 2015, 20:53A ja już bez słodyczy 3 tygodnie ponad :) Na pewno dasz radę.
angelisia69
5 grudnia 2015, 16:49ja mam kettla narazie 8kg :P ale przy swingach mysle ze spokojnie bym dakla rade z wiekszym.tyle ze tureckie wstawanie na 1 reke u mnie 8 to max.Rogalik maslany mniam