Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest cieżko..

Kurde! Ciężko jest trzymać się diety :/ W głowie myśli krążą...szepcze głos żeby dać se spokój itp...ehh ciężko ale staram się znaleźć w sobie motywację :) Wczoraj już wieczorem miałam ochotę wynagrodzić się miską lodów i muffinką. Zjadłam obiad i odczekałam 20 min. Ochota trochę minęła i się udało. Najgorzej zawsze było wieczorami ale teraz już nawet w pracy mam ciągoty żeby sobie loda pojechać kupić czy coś innego słodkiego. W tych dwóch momentach w ciągu dnia ciężko jest walczyć samemu ze sobą. Jednak widzę tez już efekt tego nie trzymania diety bo na nogach i pośladkach znów pojawił się celulit :/

Postanowiłam robić małe kroczki i mieć tzw. swoje zasady. 

Pierwsza zasada to to, że ustalam sobie godziny posiłków i nie podjadam pomiędzy! Najczęściej jest to :

Śniadanie 7.30

II Śniadanie 10.30-11.00

Lunch 14.00

Przekąska 17.30

Kolacja 20.30- 21.00

Zero podjadania! Druga zasada to pić wodę min. 1,5 litra dziennie, pomiędzy posiłkami.

Trzecia zasada to ograniczam słodycze. Wiem że nie dam rady nie jeść ich w ogóle. Staram się nie jeść ich na wieczór. Jak coś mnie już kusi to zostawić sobie to na następny dzień ale rano żeby móc to w ciągu dnia spalić. Przynajmniej na początek chcę 3-4 dni bez słodyczy w tygodniu.

Trzecia zasada to że jeśli jest coś słodkiego w dniu to musi być trening! Tak więc trening wypada 3-4 razy w tygodniu i nie ma że boli bo przecież mam wybór choć już wiem co wybiorę :) Aby nie oszukiwać najlepiej zjeść coś słodkiego na śniadanie a po śniadaniu - trening żeby to gdzieś tam wieczorem potem nie uciekło co nie :)

Trening to 12/2 (12 ćwiczeń w 2 seriach w zależności od weny do wymyślania czyli łącznie 24 ćwiczenia w treningu ok. 45 min) lub 8/3 lub 6/4 (najlepiej tzw. funkcjonalne np. pompi, deski, brzuszki, przysiady ze sztangą itp) + 20 interwałów /tabata lub 30-40 min biegu/roweru/rolek + 10 min. rozciągania

Piata zasada to że licze kcal. Przynajmniej na początku muszę tego pilnować. Szczególnie energia i makroskładniki. Chcę spożywać 1600 kcal, 100g białka, 50g tłuszczy i ok. 200g węglowodanów. Aby się to udawało muszę robić to na bieżąco albo nawet z wyprzedzeniem.

Myślę że to tyle z moich złotych zasad. Ameryki nie odkryłam, prawda? A jednak rozwiązanie tak proste, wręcz banalne a wiele z nas o tym zapomina, szukając super sposobu na cud. O tych 5 zasadach będę pisać na co dzień, zeby o nich pamiętać.

Środa

Śniadanie: płatki owsiane 50g z kefirem 250g i truskawkami, 5 migdałów

2 Śniadanie: 2 kromki chleba żytniego z łososiem, pomidorem i rukolą, kawa z mlekiem

Obiad: Roladki drobiowe z ryżem brązowym 50g z marchewką gotowaną, pieczoną dynią i bakłażanem, herbata czarna

Przekąska: jogurt naturalny 180g z 5 migdałami i owocami goi, herbata zielona

Kolacja: ok. 10 małych pierogów leniwych (trochę bardziej kopytka wyszły) z łyżką cukru brązowego i śmietany 12%, 3/4 szklanki mleka

Energia: 1620 kcal B101g T57g W172g

Trening:

1,5 h roweru + 1h roweru

  • roogirl

    roogirl

    14 maja 2015, 18:53

    No jest ciężko jak człowiek sobie powtarza, że jest na diecie. Spróbuj sobie po prostu mówić, że chcesz zdrowo jeść żeby lepiej i lżej się czuć. Psychika jest bardzo ważna w odchudzaniu. Trzeba pozytywnie co wolno, a nie negatywnie, że nie wolno nic. Powodzenia!

    • agab2

      agab2

      14 maja 2015, 22:18

      próbowałam nie być na diecie to sobie tak pozwalałam że przy niedoczynności poszło raz dwa do góry :) Staram się jeść jednak wszystko tylko z umiarem.

  • OnceAgain

    OnceAgain

    14 maja 2015, 17:44

    Zasady spoko a co do słodyczy to jesteś najnormalniej na "głodzie" też tak mam kiedy codziennie jem coś słodkiego a potem przestaje jeść. Na pocieszenie powiem Ci że po jakimś czasie ten ciąg przechodzi ale lepiej na początku nie podjadać już słodyczy bo to zwykle łamie silną wolę

    • agab2

      agab2

      14 maja 2015, 22:17

      no ciężko ciężko...nawet ja w sumie nie mam ochoty na słodkie tylko na to żeby móc jeść i jeść i jeść...tu bardziej myślę chyba chodzi o odstresowanie się, odpoczynek itp.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.