Dzisiaj po treningu (1h na girki) jak jechalam do domu na rowerze (26km) to jak zawsze mialam powera! W trakcie jazdy doszlam do wniosku ze koniec z tym przestojem...na wakacjw bede Petarda i nikt i nic mi nie przeszkodzi! Z treningami nie bede juz szalec, a moze nawet bede cwiczyc mniej, spad wiecej i przedewszystkim trzywam diete bo ewidons jest za duzo kcal bo znow waga z lekka podskoczyla :( ale to mnie uczy tylko pokory i pokazuje ze aby osiagnac jeszcze wiecej trzeba jeszcze wiecej z siebie dac :)
Plan diety jest na 1500 kcal
Sniadanie: platki owsiane z mlekiem, owocwm i orzechami lub omlet z platkami i orzechami lub kanapki z jajkiem (najczesciej w weekend)
2 sniadanie: produkt mleczny (jogurt, serek, kefir) z owocem
Lunch: salatka z nasionami, kromka chleba, serki lub ryby lub kurczak
Przekaska: produkt mleczny z warzywem lub sokiem warzywbym
Kolacja: warzywa gotowane z bialkiem i kasza lub ryzem max 20g
Trwningi mam w poniedzialki, wtorki, czwartki i piatku (1h+cardio min 30-40min)
Srody i jeden dzien weekendu same cardio 1h (rower, basen, bieganie 10km)
OnceAgain
11 lutego 2015, 08:27Ryba Ty już jesteś petarda :) a do lata to sama nie wiem co z Ciebie zostanie :)