Hejka! Wczoraj tak z trenerem doszliśmy do wniosku ze tak od 4 miesięcy jest brak progresu...przynajmniej tego wagowego. Teraz jest lepiej niz bylo po świętach ale i tak to wszystko jakoś wolno idzie...znaczy się ja się nie dziwie bo dieta jest 5:2 czyli 5 dni w miare ok, 2 dni to dupy :) stwierdzilam jednak ze lepiej malymi kroczkami do przodu, bo ja jakieś drobne efekty w swoim wygladzie ciała widze, niz sie cofać. ..ba! Nawet stanie w miejscu jest leprze niz cofanie...tak więc pocieszam się że brak regresu to tez progres :) normalnie o tej porze bylby juz efekt jojo a tak zaskoczyłam i z dietami i z cwiczeniami. Postanowilam jednak byc pilniejsza uczennica szczegolnie ze trener opowiedzial mi o innej pacjentce jakie ma efekty i kurde, dla mnie to motywacja! Musze tez tak jak ona :) powiedzial ze ma juz krate na brzuchu z takim blyskiem w oku, ze xastaniwilam sie, ze czemu ja jes jeszcze nie zrobilam? Czas to zmienić. Postaram sie jesc wiecej białka przynajmniej do wiosny.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mona26r1
11 lutego 2015, 10:54dobre porównanie :P no ciężko ciężko, łatwiej jest ćwiczyć, ale jeść odpowiednio, odmówić sobie kilku rzeczy... Ale spokojnie, zaraz będzie wiosna, wtedy wszystko jest prostsze, i je się ładniej, przykładniej, warzywa i owoce są tańsze, jest wiekszy wybór, damy radę :) Byle do wiosny :)
mona26r1
10 lutego 2015, 11:06Też mi się krata marzy, a mimo takiej ilości ćwiczeń średnio cokolwiek widać, trzeba się bardziej do diety przyłożyć :)
agab2
10 lutego 2015, 12:45"Trening bez diety jest jak sex bez kobiety" No niestety...ale ta dieta to ciężka sprawa :D Z jednej strony się cieszę, bo wiem że wtedy to czym się zajmuje jest tak potrzebne :D
elfarran
10 lutego 2015, 09:12swiete słowa!
OnceAgain
10 lutego 2015, 08:11Wiesz dlaczego może nie masz progresu? Bo przez okres wiosenno-letnio- jesienny tak podkręciłaś swoją aktywność że teraz musiałabyś robić pompki rzęsami żeby mieć efekty chociaż w połowie takie jak kiedyś. Masz jednak to szczęście że masz super figurkę już więc utrzymanie tego stanu nie będzie niczym złym ;)
agab2
10 lutego 2015, 08:45o fakt że aktualna aktywność nie jest dla mnie czymś bardzo wymagającym i nie czuje takiego zmęczenia...jedynie progresu nie ma takiego jaki bym chciała (bo mini progresiki są :) ) to dlatego że dieta kuleje momentami ;D