Kurde...no nie wiem jak jeść. Patrząc na Anię Lewandowską czy Katarzynę Wolską to one jednak nie jedzą takich ilości jak ja a ćwiczą nawet więcej...hymm...ale głodzić się czy jak to wszystko rozplanować...nie wiem. Dlatego zgłosiłam się na dietę on line do Ani Jelonek - dietetyk w Wawie, słuchałam jej audycji w Chilli zet i podobało mi się to co mówi. W ogóle często wypowiada się w TV i z każdym jej zdaniem się zgadzam dlatego postanowiłam że chcę dietę na miesiąc, może też poda mi jakieś ciekawe pomysły bądź da mi jakiegoś kopa do działania tak jak trener mi dał do ćwiczeń :) Jednak co opieka specjalistów to opieka specjalistów :) Dużo to kosztuje to fakt. Trochę czasami mi na to szkoda kasy, tak samo jak na jedzenie eko i zdrowe produkty. Ale potem myślę sobie ile ja pieniędzy wydałam na chipsy, alko, czekoladki i cukierki oraz fast foody - na to jakoś mniej jest mi szkoda niż na zdrowe posiłki, tak więc postanowiłam że na to nie patrze - zdrowe odżywianie jest teraz dla mnie na tyle ważne że staram się jeść zdrowo i tanio ale nie zawsze tanio znaczy dobrze.
Moje dzisiejsze menu:
Śniadanie godz. 5.00: kasza jaglana z mlekiem sojowym, bananem i orzechami
II Śniadanie godz. 9.00 sok jabłkowo-selerowy 400 ml (świeżo wyciskany)
III Śniadanie godz. 10.00: bułka żytnia z szynką 100g, pomidor, rukola, kefir, kawa z mls.
Lunch godz. 14.00: bułka z łososiem wędzonym, pomidor, rukola, kawa z mls
Przekąska godz. 15.00: serek grecki 0% z jagodami...mniaaam :), 2 śliwki
Obiado-Kolacja godz. 18.00: kurczak pieczony z jabłkami, ryżem brązowym, surówka z kapusty, pomidor z cebulką, herbata
Deser: kawa z mlekiem i może jeszcze coś słodkiego małego wleci...lody :)
Dzisiejszy trening:
1h siłowych na górę 20 min. interwałów
OnceAgain
15 października 2014, 08:32Ciekawa jestem jak Ci tą dietę rozpisze.... i faktycznie jakoś łatwiej się wydaje kasę na niezdrowe jedzenie niż zdrowe - ciekawe.... :)
agab2
15 października 2014, 09:08ja już się na tym przyłapałam wielokrotni. Idę do sklepu i patrze...oo śliwki suszone ekologiczne wezmę sobie i dodam do owsianki...kosztują ok. 5-6 zł...aaaa jednak nie bo za drogie. A wieczorem lece do sklepu i kupuje piwo, chipsy i paczkę jeżyków - całkowity koszt 15 zł i nawet mi brewka nie tyknie :) No i zrozum tu kobietę :)
OnceAgain
15 października 2014, 10:09Jaaa piwko i jeżyki :) mniam. Chociaż ja ostatnio zrobiłam postęp i kupiłam mąkę za 10 zł - jak się później okazało przepłaciłam pięciokrotnie hehe. Ale nie pożałowałam sobie :)
fokaloka
14 października 2014, 21:32Fajne menu :)