Dziękuje za wczorajsze wpisy, bardzo mobilizujące. Aż mi się łezka w oku zakręciła :) Jestem przemęczona, jestem zestresowana ale mam nadzieje że faktycznie koniec mgr zakończy ten okrutny czas...to tylko dwa miesiące, nawet już niecałe.
Oczywiście nie rezygnuje z odchudzania, zwłaszcza ze dziś już wiem że trochę straciłam to co już uzyskałam. @ się rozpoczął wielką parą, apetytu praktycznie w ogóle nie mam. Nie wiem jak to jest, widać hormony blikują mi chyba ośrodek odczuwania sytości, bo teraz zjem obiad i jestem tak objedzona że nie mogę na nic innego dalej patrzeć, a tak przed @ to wrzucam w siebie jak w śmietnik. Za 2 miesiące też kończę terapię hormonalną którą miałam na cerę i może też to mi minie. Być może wrócę do tabletek bo boje się że trądzik wróci. Muszę powiedzieć że bardzo mi ta terapia pomogła, czuje się o wiele lepiej, nie wstydzę się tak jak wcześniej, teraz cera jest zawsze gładka a nie co dzień liczenie nowych wyprysków.
Ten tydzień znów zapowiada się dość roboczo - jutro do 21 w pracy :/ we wtorek jadę do promotor, w środę i w czwartek do 20 w pracy a w piątek chce się spotkać z kolegą z zg. W sobotę pewnie będzie praca w domu i sprzątanie a w niedziele chcemy jechać do wrocławia do ogrodu japońskiego który już widzieliśmy ale w październiku. A następny tydzień wolny i poświęcam od rana do wieczora na pisanie mgr.
Teraz moim terminem na schudnięcie i mobilizacją jest 12 czerwiec więc dokładnie za miesiąc. Muszę spać trochę ruszyć z miejsca, wejść na dobre tory.
winter_beats
12 maja 2014, 17:14trzymam za Ciecie kciuki :)
completed
12 maja 2014, 11:45Dwa miesiące zlecą raz dwa, ledwie się obejrzysz ;) Życzę dużo wytrwałości w pisaniu pracy. Co to za terapia na cerę? Też marzę o gładkiej buźce :)
fokaloka
12 maja 2014, 10:16W miesiąc dużo można zdziałać. Powodzenia! :)
OnceAgain
12 maja 2014, 08:17Kochana czyli trzeba wytrzymać jeszcze ten tydzień a w domu już pisanie pracy powinno pójść szybko :)
Ilona981
11 maja 2014, 17:50Powodzenia kochana :)
allgierka
11 maja 2014, 17:28Powodzenia :)