Dzis znow byl dluuugiii spacer :) ponad 4 godzinki ,wymeczylam sie na maxa, dzieci wykapane, najedzone i zaraz do lozek a My dorosli, wreszcie czas tylko dla siebie :)))
sniadanie activia 120g z otrebami, II sniadanie 3 wasa z almette, obiad 300g gotowanego kalafioru i kefir 200 ml, podwieczorek kawka i lody czekoladowe z McDonald's i juz bez kolacji, razem ok 1000 kcalorii.
Wiosna122
25 maja 2014, 19:11Chudzinko ty :D dzisiaj to ci pozazdrościłam tych lodów, kurde taki gorąc że ledwo żyję ;(
vickybarcelona
25 maja 2014, 14:49fajnie ze udaje Ci sie umiescic rowniez cos slodkiego:) dieta nie jest wtedy taka meczarnia..
ania8181
25 maja 2014, 12:45to to jak w wojsku, rygor w diecie i ani grama wiecej. Ja wczoraj cos nie moglam wytrwac.
Kasia_88
24 maja 2014, 20:31nie za mało?