Przez te moje egzaminy i krótkie wakacje przybrałam do 95 z powrotem (masakra, jestem chyba skazana na tą wagę). Ale w tym tygodniu zeszłam już do 93,2 :) Tyle przynajmniej było dzisiaj rano. Jednak muszę liczyć kalorie, bo inaczej to sobie pozwalam.... Ładna pogoda dzisiaj u mnie, zamierzam skorzystać i poleżeć trochę w ogrodzie na słońcu. W końcu niedziela :)
Rakietka
7 lipca 2013, 13:42Niedzielne leniuchowanie ;)
smoczyca1987
7 lipca 2013, 13:21nie ma leżenia! trawę kosić! ;))