Wczorajszy dzień zaliczam do udanych.
Dałam radę.
Dzisiaj nowy dzień i kochany piąteczek.
Uwielbiam piątki bo wszystko mi się udaje w takie dni.
Mam ogromna nadzieję, że dzisiaj po południu tez na nic się nie skuszę;)
W ciągu dnia jest wzorowo.
Jem śniadanie średnio między 6-7 rano i najczęściej jest to owsianka na wodzie z odrobina mleka lub nie, z bakaliami lub nie.
Później wypijam kawę - budzi mnie rano.
Jednak zaraz po obudzeniu, na pusty żołądek, wypijam szklankę wody, czasami z dodatkiem cytryny lub imbiru, lub miodu i czosnku i natki pietruszki albo kiwi - no różnie.
W pracy zjadam trzy posiłki i w zależności czy jestem bardziej głodna czy mniej traktuję je zamiennie.
Pierwszy jest między 9:30 a 10:30,
Drugi między 12:30 a 13:30,
Trzeci między 15 a 16.
Jeden z nich jest delikatny i jest to np. jogurt albo jakiś owoc albo lekka sałatka.
Kolejny to najczęściej kanapka z ciemnym pieczywem, masłem, wędliną lub serem i oczywiście pomidor lub ogórek.
Następny do wyboru to najczęściej ryż z warzywami i jakimś białkiem ( jajko lub tuńczyk albo kurczak).
Więc możecie teraz zrozumieć, że po czterech posiłkach do godziny 16 to mogę sobie darować jedzenie w domu a jednak jest z tym problem.
Posiłki do godziny są przemyślane i zbilansowane.
Owszem - zdarzają się wyjątki jak każdemu.
Trzymajcie się Kochani;)
eszaa
25 listopada 2016, 13:18a moze jakies warzywa popołudniowo? kalorii maja tyle co nic, a głód zabiją? Ja ostatnio odkryłam frytki warzywne z piekarnika i szczerze polecam
abiozi
25 listopada 2016, 14:32Sprawdziłam to ostatnio i faktycznie po warzywach nie czuję takiego łaknienia. Wcześniej przygotowywałam sobie warzywa mrożone ale byłam tylko coraz głodniejsza i dalej szukałam. Różnicę ogromną robią warzywa, które trzeba umyć, obrać i ugotować lub ugotować w mundurkach - takim mogę się najeść i będę się tego trzymać.
abiozi
25 listopada 2016, 14:38Mogę też te warzywa jeść na surowo ale najlepiej się czuję gdy jem i jedne i drugie. jem je bez żadnych dodatków nawet soli. Dzięki Bogu, że ja lubię warzywa: marchewka, seler, pietruszka, buraczki, ziemniaki, kapusta itp. Warto pamiętać, że gotowana marchewka ma większy indeks glikemiczny niż surowa. Ziemniaki są zdrowe ale jedzone same bardzo szybko dają nam energii i natychmiast możemy być głodni. Warto połączyć je z innymi warzywami.
eszaa
25 listopada 2016, 14:59jezeli lubisz warzywa to sobie ich nie załuj:) samo zdrowie, a ja niespecjalnie przepadam, no chyba ze w surówkach.Podjadam czasem surówke miedzy posiłkami.Tak mi zaleciła dietetyczka
eszaa
25 listopada 2016, 22:36przeczytałam jeszcze raz uwaznie Twoje menu i jestem zdania, ze zdecydowanie za mało kalorii w tej diecie.No chyba,ze to spore porcje, bo gramatury nie znam. Ile kalorii?
abiozi
28 listopada 2016, 12:51Myślałam nad tymi kaloriami i muszę przyznać Ci rację. Nie lubię liczyć kalorii a zrobiła to za mnie dietetyczka i po Twoim wpisie doszłam do wniosku, że rezygnując z ostatniego posiłku faktycznie tych kalorii jest już tak mało, że organizm się po jakimś czasie buntuje. Nie ma sensu bardziej zaciskać sobie pasa bo to się prędzej czy później zemści.
zlotowlosaaa
25 listopada 2016, 09:16Tez sie trzymaj :) Rowniez uwielbiam piątki:) Wiec musi byc dobrze w piatek :)
wiosna1956
25 listopada 2016, 08:58jest dobrze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
abiozi
25 listopada 2016, 14:43Dzisiaj czuję taką cudowną energię, że idę na siłownię - muszę ten stan wykorzystać.