Bardzo chcę zrozumieć dlaczego jem mimo, że nie czuję głodu.
Dlaczego,... jeśli już zacznę jeść to nie potrafię przestać.
To nie moje ciało jest temu winne.
Nie chcę wiązać na gardle "supła" by nie móc przełknąć kolejnego kęsa.
Pragnę odzyskać kontrolę nad emocjami, które pchają mnie ku jedzeniu, bo w inny sposób nie potrafię ich rozładować.
Jeśli nie zrozumiem, to kolejne diety skończą się ponownym powrotem do otyłości.
Nie chcę do końca życia walczyć z otyłością.
Nie chcę karać się dietami, bo jedzenie stało się dla mnie nagrodą.
Jedzeniem tłumię strach.
Chcę nim zabić ogarniającą mnie samotność i ból, który za tym idzie.
Brak akceptacji.
Brak zrozumienia.
Strach przed biedą.
Strach przed starością.
Mój Boże mam ich tak wiele.
Myślę, że to ten strach nie pozwala mi być szczęśliwą tu i teraz.
Boję się przyszłości.
Nie mogę zapomnieć o porażkach z przeszłości.
Już dość.
Wystarczy.
Pragnę żyć tu i teraz.
Być sobą.
Zaakceptować siebie taką jaką jestem.
Z moimi zaletami i wadami - bo to ja.
Nie muszę i nawet już nie chcę być niewolnikiem ideału i perfekcji.
Zresztą... co to znaczy?
Kto wymyślił kanony piękna.
Zacznijmy dostrzegać w sobie i w innych ludziach coś więcej niż zewnętrzną powłokę.
Warto przemyśleć co jest ważne w naszym życiu a to nie jest łatwe.
Pozdrawiam Was serdecznie.
Pigletek
1 lutego 2015, 20:36Aniuuuuuuuuuuu, napisz coś :) Jak sobie radzisz, jak się czujesz?
MonikaSeget
29 stycznia 2015, 05:58Wróć proszę! Gdzie jesteś????
Pigletek
18 stycznia 2015, 18:11W końcu napisałam tu 2 zdania. Muszę to robić częściej :)
JOLENDA
12 stycznia 2015, 22:05OBIE WIEMY, ŻE POTRAFIMY.
JOLENDA
12 stycznia 2015, 22:05Dziekuję za zyczenia i również poświątecznie zyczę Szczęśliwego Nowego LEPSZEGO Roku ! Oby nam sie zdrowo schudło :)).
JOLENDA
13 grudnia 2014, 15:49Aniu dziękuję za ciepłe słowa. A tu u ciebie jak bym czytała swoje myśli. Zacznij wspominać dobre chwile. Nie chcę się wymądrzać bo samej mi nie tak jak bym chciała.Całuję.
MllaGrubaskaa
11 grudnia 2014, 08:10Zgadza się, Kochana odchudzanie zaczyna się w naszej głowie. Wierzę że dasz radę ;))