...no nie mogę się już doczekać pójścia na siłownię!!!!!
Normalnie cała chodzę z emocji!!!!
Mam w sobie tyle siły i energii, że chyba wylecę w powietrze!!!
Nie wiem co się stało z moim apetytem - nie ma go.
Żadnego podjadania.
Nic mnie nie kusi.
Wiem, że to ze szczęścia!!!!
I, że cały czas tak nie będzie więc trzeba wykorzystać ten stan.
Bierzcie tę energię ode mnie ile się da!!!!!!!
Bo jest - jest moc!!!!
Tak chciałabym by i Wam się udzieliło to co teraz przeżywam.
Trzymajcie się i walczcie...o siebie!!!!
Desperatka75
26 września 2014, 09:43I niech ten zapał Cię nie opuszcza!
izunia199011
25 września 2014, 20:32Zmiana myślenia czyni cuda :)
Berchen
23 września 2014, 22:08ciesze sie razem z toba, zycze duuuzo radosci i sukcesow na silowni!!!
MllaGrubaskaa
23 września 2014, 09:15Powinnaś mnie zobaczyć po przeczytaniu tego wpisu :)) Banan na gębie od ucha do ucha :)) Nawet nie wiesz jak mnie cieszy że złapałaś wiatr w żagle :)) Niech moc będzie z Tobą :))
kwiatuszek170466
22 września 2014, 20:35Anus .Cieszę się że jesteś taka radosna ,pełna życia.Niech tak trwa jak najdłuzej.Dobrze że wróciłaś tam i dobrze się tam czujesz.Walcz Aniu i nie poddawaj się.Ja trzymam mocno kciuki za Ciebie :)
niesmialamala
22 września 2014, 20:18Bardzo dobrze zrobiłaś, że tam wróciłaś. Nie można sobie odbierać tego co jest dla nas dobre i ma na nas pozytywny wpływ. :) Waśnie waśniami, ale walka o swoje szczęście i dobre samopoczucie jest ważniejsza. Także walcz, nie poddawaj się. Trzymam kciuki! :)
wiosna1956
22 września 2014, 16:14super !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
basiula3
22 września 2014, 12:06zazdroszczę energii ale mam nadzieje że niedługo i do mnie wróci