Dzisiaj jestem tu na chwilkę malutką.
Chcę Wam powiedzieć, że jadę na weekend do Słupska.
Może i Ustkę odwiedzę by choć nogi wymoczyć w morzu.
A 13 września mamy z Misiakiem pierwszą rocznicę ślubu.
Zrobimy u Piotra Rodziców grila.
Została jeszcze wódka weselna na tę okazję.
Będzie fajnie.
Piotrek przyjechał po mnie, a wrócę z jego bratem, który wraca do Warszawy, to po drodze mnie zostawi.
Choć domator ze mnie to czasami warto się ruszyć.
Dietkowo szału w tym tygodniu nie było więc i waga na minus nie będzie.
Ogólnie nawet się trzymałam ale były drobiazgi.
Mam aktualnie babodni więc jestem troszkę usprawiedliwiona.
Pozostała jeszcze sprawa fryzjera.
Właściwie to poszłam tam z koleżanką tak dla wsparcia duchowego.
Jednak jak się tak zapatrzyłam, to i ja nabrałam ochoty na podcięcie końcówek oraz położenie koloru. Głównie z tego powodu, że po lecie włosy trochę wyblakły. Chciałam orzechowy brąz bo taki miałam, a po zmyciu farby to one wyglądają prawie na czarne. Aj coś ostatnio nie mam szczęścia do fryzjerów. Czy macie pomysł jak rozjaśnić choć trochę takie włosy bez większego uszczerbku dla nich? I wolałabym domowy sposób. No i dodam, że mam długie włosy.
Pozdrawiam Was serdecznie. Postaram się odezwać jak najszybciej.
magdalenagajewska
15 września 2009, 14:53....to już rok? :) A pamitam, jak pisałaś o przygotowaniach, o rozterkach... Najlepszego, Kochana!! Buziaki :) eM.
satyna
12 września 2009, 07:33wypoczynku życzę :) a farba sie spłucze z czasem. Pozdrowienia!
kalifornia26
11 września 2009, 22:55mi na 1 rocznice tez kilka buteleczek zostalo!!hehehe!!smacznego grilka zycze!!buziale!
kwiatuszek170466
11 września 2009, 20:33Aniu może kiedyś uda nam się w Słupsku spotkać?Życzę miłej podróży.
Pigletek
11 września 2009, 14:22Co do włosów to nie mam pojęcia. Na moich cuda robię, a że kolor nie wyjdzie to się nie przejmuję. Jutro idę własnie do fryzjera podciąć dół. Dla mnie to ewenement, bo zawsze robię coś więcej i na całości. Zawsze mi cieniują całą głowę. Niestety idę nie do mojej fryzjerki, bo ta nie ma dla mnie czasu. Grrr. Mam nadzieję, że będzie OK. Fajnie, że sobie wyjeżdżasz na weekend. Moja przyjaciółka tez brała ślub 13go, tylko 6 lat temu. A jak już jestem przy tej dacie, to 12 IX 6 lat temu miałam swoją pierwszą randkę z moim exem. :) I to był mój ostatni facet. Od tamtej pory cisza. Życzę Ci udajej zabawy!
wroneczka
11 września 2009, 12:48Moze kilka jasniejszych pasemek? Ja zawsze tak robie. Bo lubie miec ciemne włosy ale przy buzi musze miec cos jasniejszego.
Justme7
11 września 2009, 12:10No to super wypoczynku w Słupsku!!! Wypocznij załaduj akumulatorki i przede wszystkim WSZYTSKIEGO NAJ NAJ NAJ z okazji rocznicy slubu. A specjalne zyczenia dla Ciebie w e-mailu. Buziaki!!!!
wiosna1956
11 września 2009, 11:20ci bedzie rozjaśnic , myc i myc a może jakiś szampon koloryzujący - pozdrówka -Iwa-