Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I czego się bałam?


Kochani...wczoraj późnym wieczorem już miałam wskoczyć do łóżka ale stwierdziłam - nie i postanowiłam poćwiczyć. Prawie twa tygodnie nie ćwiczyłam bo byłam chora a teraz nie mogłam się zmobilizować.
Powiedziałam sobie - DOŚĆ!!!!!
I było super!!!!!
Poczułam się jak młody bóg - super
I na co ja czekałam?
I czego się bałam?
Przecież ja to lubię!!!!!!!

Dzisiaj wstałam z dużym przypływem energii.
Dres i spacer z psiunem.
Później schody, rower i reszta ćwiczeń.
Dałam sobie wycisk i bardzo się spociłam i czuje się OBŁĘDNIE!!!!!!!!!
  • claraut

    claraut

    6 kwietnia 2013, 23:07

    Jak miło poczytać takie energetyzujące i optymistyczne wpisy! Dziękuję!

  • DolceVita80

    DolceVita80

    31 marca 2013, 11:04

    Brawo!!!!!! Ja też wracam do ćwiczeń-po Świętach.Dobrze,że dzień już trwa do 18 bo mogę zacząć biegać bez obaw że ktoś Mnie napadnie na osiedlu.

  • Pigletek

    Pigletek

    29 marca 2013, 23:31

    brawo!!!!!! Ja też wracam do ćwiczeń. Na razie krótko, po 10-15 minut, ale moim zdaniem najważniejsa jest systematyczność! Wesołych Świąt!

  • mthatcher

    mthatcher

    29 marca 2013, 13:50

    Gratukuję silnej woli

  • Desperatka75

    Desperatka75

    25 marca 2013, 14:29

    Najtrudniej się zmpobilizować, potem to juz idzie..... <img src="https://vitalia.pl/282g5fn.jpg">

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    24 marca 2013, 19:52

    Pięknie!!! Tak trzymaj :))

  • niezapominajka12345

    niezapominajka12345

    24 marca 2013, 18:37

    brawo:) powodzenia

  • Mrs.Seal

    Mrs.Seal

    24 marca 2013, 14:56

    Super, ja jeszcze nie dałam rady,a le takie wpisy mobilizują

  • madllen1984

    madllen1984

    24 marca 2013, 11:59

    Super! ja od paru dni próbuję się zmobilizować do regularnych ćwiczeń i jakoś słabo mi to wychodzi..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.