Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Krótko i pewnie zupełnie nie na temat...
16 listopada 2007
Jestem padnięta i...najedzona (niestety).
Jutro muszę oddać pracę z psychologi pod tytułem "Anatomiczne podłoże procesów psychicznych. Budowa układu nerwowego. Budowa mózgu"
Nazbierałam trochę materiałów na ten temat a teraz zupełnie nie mogę tego zlepić w całość.
Mam dość!
Dopadła mnie jakaś kompletna pustka w głowie.
Chyba już nie będę tego poprawiać. Kit co będzie to będzie.
Choć sądziłam, że będzie zdecydowanie łatwiej.
Te całe studiowanie kosztuje mnie mnóstwo nerwów i pewnie zupełnie niepotrzebnie.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Mam nadzieję, że w niedzielę znajdę choć trochę czasu by do Was pozaglądać i poodpisywać, a zaległości mam duże.
Jesteście Kochane!
kwiatuszek170466
18 listopada 2007, 22:49Nie mów że nie potrzebnie się uczysz.Na pewno przyda ci się ta nauka.A do tego jak się uczysz nie myślisz o jedzeniu.A więc same plusy.masz już taką ładną wagę już nie długo zobaczysz 8 z przodu.Może do świąt uda ci się zrobić dla siebie ten prezent żeby była 8.Życzę ci tego Aniu.
Motyl77
17 listopada 2007, 15:59Z pracą będzie wszystko ok zobaczysz. Serdecznie pozdrawiam.
BonneFee
17 listopada 2007, 11:55studia maja to do siebie ze powoduja niepotrzebne nerwy a i te pustke w glowie znam :)) ale spokojnie.. dasz rade!! pozdrawiam ;**
mmMalgorzatka
17 listopada 2007, 07:13Miałas przerwe w nauce i teraz ciezko Ci sie wdrożyc. Chcesz wypaśc dobrze, jesteś ambitna. Ale nie rób nic na sile, bez przesady, przyzwyczaj sie do tego, ze jestes studentka.... To dla ciebie cos nowego.... Musisz dac czas dla mózgu.... Niech sie powoli przyzwyczaja do wiekszego wysilku umyslowego. Uczniowi, nauczycielowi po wakacjach jest cięzko zaczac, a to tylko 2 miesiace..... Takze głowa do góry, wszystko jest w normie. Miłego weekendu, serdecznie pozdrawiam:))))
conversion
17 listopada 2007, 00:26Kochana, dasz radę, a wiesz jak to jest fajnie, jak już się studia kończy? Tzn. wiesz, w punktu widzenia nauki, ale ja tam sie nie wypowiadam, mam za sobą tylko nie udane pół roku studiów hehe;) Mam nadzieję, że wpadniesz do mnie w niedzielę, bo już powróciłam:D:D Pozdrawiam!!
izunia2007
16 listopada 2007, 22:38I tak sporo zrzucilas od czasu operacji.Oczywiscie gratuluje i zapraszam na moja stronke do obejrzenia tabelki z waga.Bye!
Sirithre
16 listopada 2007, 22:30Trzymaj sie cieplutko:)
Quarika
16 listopada 2007, 22:22W takim razie trzymam kciuki za sukces ;) A nawiązujac do psychologii o trudny kierunek? W przyszlosci sama bym chciala sie wybrac. O ile dobrze zrozumialam, ze na tym kierunku studiujesz ;) Pozdrawiam goraco