Jak w tytule ...
Chciałabym zobaczyć 9kę z przodu w dniu walentynek. Może być wcześniej, nie obrażę się może to być 99,9 ale niech już tą stówkę pożegnam na zawsze!!! Mieszczę się już w ubrania, w których nie chodziłam baaaaardzo długo. Przymierzałam pewną sukienkę, którą mój M. uwielbiał swego czasu i tak myślę, że jak sprężę poślady, to na wieczór walentynkowy będzie w sam raz Uciekam więc gubić te 4,2kg -to waga piątkowa, mam nadzieję, że ważę już troszkę mniej ... Trzymajcie kciuki
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ilovegym
22 stycznia 2013, 21:45Dasz rade! cierpliwosci, samozaparcia i w walentynki będziemy sie cieszyc z 9 :)
JAG6910
22 stycznia 2013, 19:01Zgubisz , jesteś uparta i wytrwała, wierzę w Ciebie:))))))
Kamalo
22 stycznia 2013, 18:15Abagto miało być...
Kamalo
22 stycznia 2013, 18:14Agatko, przepraszam że pytam...ale jak udało Ci się dobić do tej stówy? ciąża?
nigraja
22 stycznia 2013, 17:42Powodzenia! :) życzę i ja
Aleksandra07
22 stycznia 2013, 17:01Powodzenia! :)
Robustesse
22 stycznia 2013, 16:20Również życzę powodzenia! :-) Super motywacja :-)
Klauditta
22 stycznia 2013, 16:12Powodzenia kochana, na pewno ci się uda :)