Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Koniec?


Mojemu mężowi nie zależy. Dopiero co obiecał mi że się będzie starac, że zmieni swoje zachowanie  ze nie będzie się zachowywać jak samolubny małolat, kawaler, tylko jak mąż, ojciec, partner... W tej chwili jestem zupełnie pewna, że powiedział mi to, co chciałam słyszeć, żebym się odczepiła, żeby miał już spokój... Co mam zrobić? W głębi serca go kocham. Mamy dzieci. Może ja nie zasługuje na nic lepszego, ale dzieci zasługują. Ale jeżeli byśmy mieli się rozwieść, to i tak każdy powie, że to moja wina, że to ja chciałam... Czuję się jak w pułapce, która która dodatku ciągnie mnie w dół. Chciałabym zniknąć. Tak zwyczajnie przestać istnieć i żeby nikt tego nie zauważył. Mam dosc. Jak mogłam się tak pomylić...

  • mmMalgorzatka

    mmMalgorzatka

    3 maja 2022, 10:36

    Czasem lepiej się rozwieść. Nie z każdym da się żyć. Nie obwiniają się. Tylko zrób to, co najlepsze dla Ciebie i dzieci.

  • krolowamargot

    krolowamargot

    2 maja 2022, 10:14

    Przestań się obwiniać za cudze winy. Przestań, proszę Cię. To nie ty tu zawiniłaś i nawet jeśli złożysz pozew o rozwód, to dlatego że chcesz ratować siebie i dzieci! I dlaczego zakładasz, że nie zasługujesz na nic lepszego??? Pracujesz jak wół roboczy, wychowujesz dzieci, zupełnie bez wsparcia męża, który zachowuje się, jakby rodziny nie było, tylko jego potrzeby? I naprawdę, przestań oglądać się na innych, to twoje życie, nikt Ci nie ma prawa prawić morałów i zarzucać, że nie zrobiłaś wystarczająco. Powinnaś się była pewnie rozwieść lata temu, żeby nie stracić szacunku dla siebie. Nie grzeb w tym, działaj.

  • dzanulka

    dzanulka

    2 maja 2022, 08:07

    Nikt nie jest w twojej sytuacji i nie zna sprawy tak, jak ty. Pamietaj tylko, ze nie ma sytuacji bez wyjscia i zawsze jakies rozwiazanie sie znajdzie, a czy ty bedziesz w tym rozwiazaniu widziec, ze jest to szansa czy porazka, to tylko od ciebie zalezy.. Trzymam kciuki za dobre decyzje!

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    1 maja 2022, 13:27

    Trzymaj się.

  • Babok.Kukurydz!anka

    Babok.Kukurydz!anka

    1 maja 2022, 12:28

    żyjemy w czasach kiedy bycie ze sobą na siłę nie jest już objawem poświęcenia i heroizmu ale braku odwagi i sprawczości. Dzieci wychowane z domu nieszczęśliwych ludzi nie będą umiały być szczęśliwe. Po prostu idź przed siebie i znajdz sobie taką drogę w życiu, abyś mogła pokazać dzieciom jak wygląda szczęśliwe życie. Pomyśl o swoim domu rodzinnym? Jakie relacje były między Twoimi rodzicami? Możliwe, że powielasz ich schemat. Pytanie czy chcesz by Twoje dzieci się tak uwikłały w przyszłości? Przecież rozwód nie oznacza od razu wielkiej wojny i zabierania sobie prawa opieki. Możecie to dzielić między sobie tak, aby dzieci miały fajne życike, a wy spokój od siebie. Moja ciotka tak zrobiła 35 lat temu. Wujek jest nadal częścią rodziny wpada na rodzinne imprezki, dzieci go lubią i utrzymują kontakt, sama ciotka z nim do kawy siada i w sumie każdy go lubi, ale jako mąż był beznadziejny. Jako kumpel, co drewno porąbie i na sylwestrze potańczy to sprawdza się lepiej.

    • kaba2000

      kaba2000

      1 maja 2022, 13:45

      Mądrze napisane.Ja też tkwiłam w beznadziejnym związku.To było kupę lat temu.I powiedziałam dość nie chce tak zyc.To była najlepsza decyzją w moim życiu.Dzisiaj jestem bardzo szczęśliwa z moim drugim mężem.A jesteśmy z sobą prawie 16.lat.Co ważne mój syn jest z nim w fajnych relacjach.Uwierz w siebie!!!

  • Berchen

    Berchen

    1 maja 2022, 11:49

    ABSOTUTNIE nie obwiniaj sie tym ze sie zawiodlas, nie wszystko zawsze od razu widzimy, nie zawsze dobrze ocenimy, jestesmy tylko ludzmi. To on nie dorosl do roli, to on jest ojcem, ktorym nie umie byc. Szukaj pomocy psychologicznej, rozmawiaj z kims, kto cie wzmocni - to kto co pomysli , kto winny czy nie winny - to musisz wyrzucic z glowy, bo nigdy nie zawalczysz o dobre zycie . Nikt z otoczenia nie przezyje zycia za ciebie i nie zadba o wasze dzieci - to ty i on - i tylko wy macie sobie wyjasnic jak ma wygladac dalsze zycie. Nikt nie ma prawa oceniac ciebie, obwiniac - nie mysl o tym wogole, bo to moze cie tylko ograniczac i paralizowac.

    • kaba2000

      kaba2000

      1 maja 2022, 13:48

      Ja sobie poradziłam sama.Ale psycholog lub psychoterapeuta to dobre rozwiązanie.Mozna poszukać gdzieś bezpłatnie.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.