Nie schudłam... Przytyłam :(
Ważę 76,6 kg... Masakra, wracam do starej wagi... Dziś znów wzięłam się za siebie, chcę wrócić do diety 1000kcal, ale jakoś nie mogę. Póki co staram się po prostu jeść co 3 godziny jakieś racjonalne porcje. Chodzę na siłownię, ale tylko raz na tydzień bo częściej mnie nie stać i nie mam czasu. Staram się pić tylko herbatę i wodę, kawę raz dziennie. Mam 170 dni na schudnięcie prawie 12 kg, w zeszłym roku prawie mi się udało to może i teraz... Tylko, żeby tym razem utrzymać tą wagę...
Jestem leniwym żarłokiem...
20letniaAgonia
11 lutego 2014, 14:56Hehe, musimy się trzymać razem :P
aisha2013
11 lutego 2014, 13:28tez bym polecala wiecej cwiczen dla lepszego utrzymania wagi :) powodzonka!
Elizabeth250
11 lutego 2014, 13:08Sluchaj, na takiej diecie 1000 kcal może i chudnie się szybko, ale jeszcze szybciej dostaje jojo... a co z ćwiczeniem w domu?? Ja zawsze bylam fanka diet na których chudłam/potem tylam, a dopiero gdy zaczelam cwiczyc naprawdę widze roznice - jem więcej, lepiej się czuje, metabolizm przyspieszyl, chudne! :)
zdrowa.dieta
11 lutego 2014, 13:04ja też jestem leniwym żarłokiem:P też muszę schudnąć 10kg.