No to mamy czwartek 22 października 2015 r.
Właśnie zakupiłam Vitaliową dietę !!!!!!!!!!!
Wydałam pieniądze na odtłuszczanie mojej osoby!!!!!!
Plan diety mam otrzymać w sobotę.
Moja dzisiejsza waga to: 91,1 kg
Ostatnimi czasy z jakąś dziką satysfakcją pożerałam WSZYSTKO !!! jak jakiś Critters!!!!!
np. wczoraj wieczorem paczka paluszków i cała!!!!! czekolada Milka. Ale to tylko czubek góry pożartych przeze mnie posiłków.....
Zero motywacji - Z E R O !
Totalna pustka w tej mojej blond głowie!
Za to inna część ciała napełniona po brzegi.
Nie ogarniam tego mojego "małego rozumku" i wielkiej dooopy!!!!!!!!!!!
...
Buziolki.......
P.S.
obecnie wyglądam tak:
zakupiłam sukienkę, bo w nic się już nie mieszczę!
AnnaSpelniona
22 października 2015, 13:03zdj super raju jak znajdziesz motywacje daj znac
Malgoska39
22 października 2015, 13:47a Ty nie masz jakieś dodatkowej motywacji dla mnie :)))
ann1977
22 października 2015, 12:47Powodzenia,Ja tez wkrótce kupuje diete vitali
Malgoska39
22 października 2015, 13:46serdeczne dzięki :)))))
MARTYNKA1970
22 października 2015, 12:32na zdjęci nie wyglądasz na swoje 90 kg :) Powodzenia ;)
Malgoska39
22 października 2015, 12:43Ustawiałam się tak, żeby było najkorzystniej - my kobiety tak potrafimy ;P
Laurka1980
22 października 2015, 12:30Powodzenia na diecie vitalii, jak masz silna wole i sie bedziesz trzymac, to schudniesz :) Ja tez na vitalii, choc czasami mam na cos ochote, to trzymam sie rozpiski jak moge :)
Malgoska39
22 października 2015, 12:32Serdeczne dzięki. Ćwiczysz coś? Bo u mnie z tym największy problem.....
Laurka1980
22 października 2015, 12:37Nie cwicze i cwiczyc nie bede - mam problemy z odcinkiem ledzwiowym kregoslupa i totalny brak czasu na jakikolwiek ruch - nawet spacer odpada. Mam 2 malych dzieci, prace, zwierzeta.....zero czasu. Poza tym jak juz mam 30 minut wieczorem, to jestem tak skonana, ze chce tylko lezec i czytac, albo cos ogladac. Albo spac :D
Malgoska39
22 października 2015, 12:42no, o!!! to to to!!! Ja pracuję od 6.00 do 18.00-19.00, jak wracam do domu to jestem tak padnięta, że lewo zawlokę się pod prysznic! - zero czasu! zero sił. Ciągle mam nadzieję, że jak zacznę ćwiczyć, to mi siły się zaczną, albo się przeforsuję :(