Dziekuje wam za to ,że jesteście i za Wasze słowa....
Tato czuje sie juz troszke lepiej , niestety rokowanie nie sa pomyślne...robią nadal badania, wstepna diagnoza jest jednak koszmarna...prawdopodobnie rak mózgu....
No cóz pozostaje mi wiara ,nadzieja i modlitwa.....a o tą ostatnia proszę i Was...
Dzisiaj usłyszałam piekne słowa:
" Każdy rodzi sie świecą , mniejsza lub wieksza....od jej wielkości zależy czas naszego trwania....nikt nie wie ile nam pozostało do jej całkowitego wypalenia..."
Delikatne
17 listopada 2006, 15:45Daj Boże, żeby wszystko było dobrze
Powiot
17 listopada 2006, 13:49dobrą energię.....Niestety, tyle tylko mogę....
ewikab
17 listopada 2006, 13:46Myślami jestem z Tobą
lagra888
17 listopada 2006, 11:42..trzymaj sie cieplutko...wiem co czujesz ..moj tatus tez jest bardzo chory...ala
number
17 listopada 2006, 03:27Trzymaj sie.Wsztstko w rekach Boga, ale zawsze trzeba miec odrobine nadziei.Moze nie bedzie tak zle.Obiecuje modlitwe.Pa!
krupczatka
16 listopada 2006, 03:53trzymam mocno kciuki!!!Oby się jednak diagnoza nie potwierdziła... :( Buziaki.Pa.
turkus
15 listopada 2006, 22:44Na pewno z tatą będzie wszystko dobrze i liczę na to, że badania okażą się pomyślne. A Ty nie trać nadzieii. Słowa...rzeczywiście są piękne.
anezob
15 listopada 2006, 21:09w takiej sytuacji trudno o właściwe słowa. Wierzę jednak, że będzie dobrze. Ściskam Cię mocno i ofiaruję modlitwę za Twojego Tatę. Trzymajcie sie dla Taty.
ewikab
15 listopada 2006, 17:04i bądź dzielna
KOPIKO
15 listopada 2006, 16:47kochana a o modlitwy mozesz byc spokojna. Wierzę, że pomogą.
BeataJulia
15 listopada 2006, 13:23zawsze w takich sytuacjach brakuje mi słów, więc tylko napiszę, że pomodlę się napewno. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
niki0208
15 listopada 2006, 10:51Przez całe zycie jestesmy poddawani próbom, co nas nie zniszczy to nas wzmocni.Wierzmy, że będzie dobrze i opatrzność czuwa nad nami a wszystko w rękach Boga. Łączę sie w modlitwie za zdrowie Twego taty, mam nadzieję,że Twoja wiara i nasze wsparcie pomogą Ci teraz i Twemu tacie, jesteś dzielną wspaniałą córką i dzielnie stawisz czoła wszystkiemu, pozdrawiam
Fufka
15 listopada 2006, 10:25piękne i mądre słowa.... Krakusiu bądź dzielna, jestesmy z tobą . Pozdrowienia
Powiot
15 listopada 2006, 10:15Modlę się z Tobą, by diagnoza była błędna, by cierpienia Twego Taty nie dotknęły....Trwaj przy Nim z wyrazem miłości i wiary na twarzy..
stellabella
14 listopada 2006, 23:08Krakusiu nie poddawaj się przerażeniu-musisz wierzyć że wszystko będzie dobrze.Myślę o Was i modlę się..Trzymaj się
terkaJ54
14 listopada 2006, 22:58w modlitwie. Miejmy nadzieję że świeca Twojego Taty jeszcze ma czas. Trzymaj się Krakusiu
karenina
14 listopada 2006, 21:42OK...
jojo39
14 listopada 2006, 21:10łaczę się z wami w modlitwie
karenina
14 listopada 2006, 20:02<b><i><br> "W Tobie jednym Boże, Panie<br>Składam całe me ufanie.<br> Bo od Ciebie tylko idzie,<br> Zmiana w szczęściu, pomoc w biedzie.<br> Bo Twej woli są poddani<br> Tak Anieli, jak szatani.<br> W Tobie jednym, o mój Panie <br>Składm całe me ufanie."</b></i><br><br> Trzymajcie się...
balbina
14 listopada 2006, 19:39Krakusiu bede sie modlic, zeby Twoj Tato doszedl do zdrowia.Ale najwazniejsza w takich chwilach jest wiara najblizszych i poki trwa, poki jest nadzieja i milosc.Trzymaj sie jak mozesz-jestem z Toba - pozdrawiam