Hej :)
Jest dobrze - @ odchodzi w siną dal i nie mogłam się powstrzymać przed wejściem na wagę - 101,8kg więc nie jest źle :D Bardzo blisko paskowej :))
Wczoraj trampolina zaliczona :D Było MEGA!
Dzisiaj powtórka z rozrywki :) dzień przerwy i w sb i w ndz ponownie, tylko, że w niedziele maraton <3 chyba się uzależniłam od tej trampoliny :)
W poniedziałek wizyta u dietetyczki - oby jej waga pokazała jeszcze mniej niż moja ;)
Pewnie do dwucyfrówki na bank nie dojdę - nie wiem co musiałoby się stać, jaki cud, żeby do poniedziałku zeszło mi min 2 kg ;) A że ja w cuda nie wierzę - pójdę z tym co mam - a jest z czym :D coś mi się wydaje, że cm też będą dla mnie łaskawe :)
Dzisiejsze menu:
ś: grahamka z jajecznicą
II ś: pomarańcza, jogurt naturalny z żurawiną
o: zapiekanka makaronowa z kurczakiem
p: 3 kiwi
k: sałatka z brokuła :)
CytrusoweLove
7 marca 2015, 16:48Też chciałam iść do dietetyczki, ale najpierw postanowiłam spróbować z samą vitalią i dietą stąd ;p
therock
6 marca 2015, 20:39stówo spadaj!
zagrubabuba
6 marca 2015, 21:23lagodnie powiedziane ;) hahahhaa
nussell
5 marca 2015, 20:05już nie dużo Ci brakuje do dwucyfrówki, więc walcz dalej
blekitnykocyk
5 marca 2015, 16:58już niedługo zobaczysz 9, jestem tego pewna. :D
NieidealnaG
5 marca 2015, 14:40Czasami cuda się zdarzają :) Ale i tak jest dobrze i jesteś na dobrej drodze, 9 już czeka :)
Grubaska.Aneta
5 marca 2015, 13:56Lada dzień i będzie dwucyfrowka :)!
mam.chwile
5 marca 2015, 13:26coraz częściej słyszę o trampolinie, jedna zaprzyjaźniona blogerka pokazał zdjęcia z treningu, dziewczyny zlane potem były, znaczy wysiłek jakiś musi być. No i wydaje się że przednia zabawa ;)
zagrubabuba
5 marca 2015, 14:28Oj tak :)) jesli wychodzi się suchym z takich zajęć, to znaczy, że człowiek udaje ;) hahaha
jablkozcynamonem
5 marca 2015, 13:11Jesteś świetna, tyle kg już za Tobą! Podziwiam:) Wkrótce będzie dwucyfrówka. Na pewno.
Fryzja
5 marca 2015, 11:25Dziś 101, ale na Święta na pewno dwie cyferki ;) Trzymam kciuki!
Anica.Anica
5 marca 2015, 11:22Super Ci idzie. Na pewno po wizycie u dietetyczki będziesz zadowolona. Ja nie mogę się doczekać dwucyfrówki, ale chyba jeszcze poczekam. Ważenie w sobotę, ale czarno to widzę, po drodze była @ i parę grzeszków.
puszysta43
5 marca 2015, 11:14Jak ja bym chciała juz ważyć tyle co ty. .....gratuluję spadku :-)
zagrubabuba
5 marca 2015, 14:29Będziesz :)
Mileczna
5 marca 2015, 11:06jak już @ odpuści to wszystko wróci do normy :) ,ciekawe uzaleznienie: trampolina :)
renata96
5 marca 2015, 10:47Nie przejmuj się z reguły przy @ waga wzrasta albo stoi w miejscu. Gratuluję dotychczas zgubionej wagi.
schudnac_to_moj_cel
5 marca 2015, 10:36Do świąt na pewno bedziesz miała z przodu 9 ;) pieknie schodza Tobie te kg... w jakim czasie zgubilas te 21,5 kg ?
zagrubabuba
5 marca 2015, 14:29Do świąt to na pewno :)) a te 21kg zgubiłam przez ponad rok.
schudnac_to_moj_cel
5 marca 2015, 10:35Komentarz został usunięty
jestem_gruba102
5 marca 2015, 10:28Może na najbliższej wizycie jeszcze nie, ale jeśli tak dalej będzie Ci fajnie szło z ćwiczeniami, to zapewne jeszcze w marcu ujrzysz tą dwucyfrówkę :) powodzenia
Victtory
5 marca 2015, 09:59Fajnie masz z tą trampoliną :) Powodzenia u dietetyczki
Enchantress
5 marca 2015, 09:41Już niewiele brakuje do dwucyfrowej ale jak piszesz- nic na siłę. Przyjdzie wolniej, dłużej się utrzyma. Pozdrawiam.
kellislaw
5 marca 2015, 09:35totalnie Cię podziwiam z tą trampoliną!!!
zagrubabuba
5 marca 2015, 14:30Dzięki :D ja sama nie wierzę, że aż tak się nakręciłam :D
nataliaccc
5 marca 2015, 09:18lepsze spadki mniejsze a stałe niż duże i gwałtowne, po których wróci Ci waga z nawiązką...:-) cierpliwości. Jeśli chudniesz dużo i w krótkim czasie, to mięśnie Ci chudną a nie tłuszcz:-)
zagrubabuba
5 marca 2015, 09:28Oj chyba mięśnie nie mają opcji przy mojej aktywności fizycznej ;) hehhehe obstawiam, że moja powolna spadająca waga to "wina" mojej prawie codziennej aktywności fizycznej ;)