Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tylko istnieć...

Kochana:( wiesz co wierze że jak zobaczy ten prezent, te kilka słow, to serducho mu pęknie i pobiegnie do Ciebie, przytuli, może popłaczecie razem, a może nie, ale wierze, bardzo tego Ci zycze, że się ułozy, że się uspokoi to wszystko :) z całego serca, mocno sciskam ;**

kurczę... nie mogę do Ciebie na komórę zadzwonić kochana buuuu ;o( Za dużo klikania na GG, albo na maila, to temat na dłuższą rozmowę... Żebym mogła Ci powiedzieć co Twój Paskudniak wyrabia, pewnie sama zadajesz sobie milion pytań. Jak będziesz miała dostęp do telefonu, daj znać słońce. A rady na teraz: nie nagradzaj go za to, że Cię zranił. Bo zranił Cie szalenie, boleśnie i z zaskoczenia. Wiem, że zaraz mi powiesz, że bardzo go kochasz ni nie potrafisz inaczej, ale pogorszysz sytuację będąc miła i wyrozumiała. I jeszcze jedno, to co się teraz dzieje nie ma absolutnie związku z Tobą :*

kochana, wierze, że się miedzy Wami ułoży :) napewno on kocha Ciebie, tak jak ty jego :) trzymam kciuki

Życzę Ci z całego serca, żeby wszystko Ci się jeszcze ułożyło! Masz na to szanse! Wiem o tym! Tylko dlaczego trzeba tak cierpieć gdy tak bardzo się kogoś kocha;[

Ktoś tu się zakochał po uszy! I dobrze ^^ bo to piękna sprawa.

tylko czy to byl ten wlasciwy czlowiek ktory zasluguje na Twe uczucie? jesli tak to moze jeszcze nie wszystko stracone, jesli nie to Twoje serce zabije jeszcze rownie mocno o ile nie mocniej w innym kierunku. zadne slowa Cie nie pociesza, znam ten bol i wiem ze jedynie czas go moze ukoic.

tak dobrze to znam.. I nie potrafię znienawidzieć chocbym chciała za to wszystko.

Aż mi się smutno zrobiło;[