Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Wszystko sobie przemyślałam.
Co ja jakiś struś jestem żeby chować głowę w w piasek, uciekać.
Przecież to nie wiele zmieni, a nawet nie nie wiele tylko nic to nie zmieni.
Nie powiem przydał by się mały reset, uciec gdzieś na kilka dni zapomnieć o problemach dnia codziennego, ale na razie to też nie wykonalne.
Trzeba więc wziąć byka za rogi i ze wszystkim sobie poradzić, tak jak zawsze!
Przecież ja na prawdę nie jestem jakiś mazgaj, który nic tylko użala się nad sobą.
Jestem, byłam i będę twarda.
Nie mam i nigdy nie miałam innego wyjścia.
Innej opcji nie ma!
Czasem tylko dopada mnie taka mała nie moc, i mam wrażenie że jednak sobie nie dam rady.
Na szczęście to tylko chwilowe.
Było, minęło.
Wiara w siebie i swoje możliwości powróciły.
Wracam bo z wami mi lżej i lepiej.
Takie wirtualne poklepanie po ramieniu, niby nic, a może znaczyć tak wiele
DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚCIE ZE MNĄ!
Dziś był dzień ważenia.
Waga niestety, a może stety bez zmian.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
Skania79
2 kwietnia 2014, 20:03Zbieramy się zatem w kupę. Fajterka nie może się poddać. To wstyd. Tak jakby oddać finałowy mecz walkowerem.
majeczka08
2 kwietnia 2014, 19:19Dasz radę ;) jesteś twardsza niż myślisz! Cieszę się że się pozbierałaś :) zawsze wspierasz innych więc i my wspierać Cię będziemy
ibiza1984
2 kwietnia 2014, 09:18Takie podejście to najlepsze podejście. Najważniejsze to to, by nie dopuścić do siebie złych myśli, bo one potrafią zrobić spustoszenie w naszej głowie.
pitroczna
2 kwietnia 2014, 08:42dobre podejscie do zycia! najwazniejsze to nigdy sie nie poddawac :) pozdrawiam!
aleksa1989
2 kwietnia 2014, 00:16Dokładnie tak trzeba iść przez życie! Głowa wysoko, ramiona prosto. Nigdy nie wolno się poddawać. Powodzenia:)
Piramil77
1 kwietnia 2014, 16:08wiedzialam ,ze "zmądrzejesz " :)))))) Kto jak nie Ty :)
Asiula.m1982
1 kwietnia 2014, 15:22Bo domeną ludzi silnych jest to, że pomimo gorszego dnia i załamania wstają z nową siłą i walczą dalej... A takie dni niemocy zdarzają się każdemu. Tylko nie każdy potrafi się od razu z nich otrząsnąć :))))
Saineko
1 kwietnia 2014, 13:46to dobrze, że nie wzrosła :) bądź żyrafką, ;) głowa wysoko i do przodu
WielkaPanda
1 kwietnia 2014, 13:40Jesteś dzielna!
gruszkin
1 kwietnia 2014, 13:22Super, że się ogarnęłaś...
judipik
1 kwietnia 2014, 13:00No i w końcu energia powróciła!!! Gratuluję mądrej decyzji ;)
Magis
1 kwietnia 2014, 12:49O !!! Takie nastawienie lubię !!!
abiozi
1 kwietnia 2014, 12:46Dziękuję z całego serca.
vita69
1 kwietnia 2014, 12:45każda z nas jest tylko człowiekiem i każda z nas ma lepsze i gorsze dni:( prawda jest jednak taka, ze bez siebie pewnie nie osiągnęły bysmy tego wszystkiego co już mamy :**
holka
1 kwietnia 2014, 12:06Dobrze,że nie jesteś depresyjnym typem,który tonie w otchłaniach rozpaczy...Swoją siłą potrafisz motywować a chwilową słabością tym bardziej....
martini244
1 kwietnia 2014, 11:56No kochana nikt nie jest ze stali i czasami mamy slabsze dni,super,ze u Ciebie juz minely:)Milego dnia
SzczuplaMonika
1 kwietnia 2014, 11:31Tak, możesz wziąć byka za rogi, a nawet go podnieść i nim wywijać naokoło ;) Gdy moc jest z Tobą, możesz wszystko :***
aeroplane
1 kwietnia 2014, 11:26i tak trzymac!
melifexo
1 kwietnia 2014, 10:59Dobre nastawienie to podstawa ! Nie martw się wagą, ludzie mówią, że liczą się cm, bo przecież to je widać a nie kg ;) W następnym tygodniu będzie lepiej, zobaczysz ! :) Powodzenia, trzymam kciuki :*
MllaGrubaskaa
1 kwietnia 2014, 11:06Akurat waga to obecnie moje najmniejsze zmartwienie ;))
mama.julki
1 kwietnia 2014, 10:52No i to mi się podoba tyle razy nam tu pokazałaś jaka jesteś silna to i tym razem dasz rade . Głowa do góry :-) Miłego dnia:-)