Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Wczoraj miałam dzień wolny.
Było ogarnianie domku, wizyta u mamy, troszkę relaksu i nierobienia niczego oraz obowiązkowo ćwiczenia.
Dziś cały dzień w pracy.
Z samopoczuciem bywa różnie, ale dietę trzymam i ćwiczę.
Nie chcę zmarnować tego co do tej pory osiągnęłam.
Wiem już że pocieszanie się jedzeniem to kiepski pomysł.
Czekolada może i poprawia nastrój, ale tylko na chwilę.
Znacznie lepszym środkiem na poprawienie samopoczucia jest ruch, godzinka na orbim i od razu samopoczucie o wiele lepsze.
Kwiecień ma mieć jak najwięcej dni z ćwiczeniami, bo w marcu różni bywało.
01.04. orbi 60 minut, hula-hop 60 minut
02.04. orbi 60 minut, hula-hop 60 minut
03.04. orbi 60 minut, hula-hop 60 minut
Na dziś wieczór też planuję ćwiczenia bo M ma drugą zmianę więc i tak będę na niego czekała. Będę sobie oglądała tv i ćwiczyła.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
Dora01s
4 kwietnia 2014, 07:59Jak Ty wytrzymasz godzinę z hula hopem?? :P mnie męczył po 10minutach, więc z niego całkiem zrezygnowałam :P
martini244
3 kwietnia 2014, 23:48No masz racje,ale i czekolady czasem trzeba sie najesc hehe:)
natalie.ewelina
3 kwietnia 2014, 23:30ja tez musze to wkoncu zakodowac...by stresu nie zabijac slodyczami......milego wieczoru
gruszkin
3 kwietnia 2014, 22:48Czekając na faceta.....
naughtynati
3 kwietnia 2014, 22:30daj mi trochę motywacji do ćwiczeń.. :( pozdrawiam :*
fokaloka
3 kwietnia 2014, 21:36I ładnie kwiecień zaczęłaś :)
niezdecydowanaona
3 kwietnia 2014, 21:26bardzo dobre podejście do odchudzania i świetnie ze dalej trzymasz motywację! oby tak dalej :)
Skania79
3 kwietnia 2014, 18:33Niestety. To niedobry pomysł. Tak się ostatnio pocieszałam (dwa dni temu pizzą) że jeszcze mi leży na żołądku
melifexo
3 kwietnia 2014, 14:59pokręciłabym sobie hula-hop'em ale niestety nie posiadam i nie potrafię nawet -.- Powodzenia! :)
holka
3 kwietnia 2014, 13:41Bardzo dobrze :) Trzymaj sie dzielnie laseczko! Nie ma takiego momentu gdy ide na orbitrek żebym nie pomyślała o Tobie...a gdy sił mi brakuje to zawsze pojawia się myśl " A MllaGrubaskaa daje radę - to ja też muszę" :)
ilona994
3 kwietnia 2014, 13:31aby tak dalej ;) powodzenia
Sophiaaa
3 kwietnia 2014, 12:43Bądźmy wytrwali :) zapraszam do mnie :) mam małe pytanko w ostatnim wpisie
ibiza1984
3 kwietnia 2014, 12:03Przyjemne z pożytecznym: relaks i ćwiczenia! Ładnie :)
grgr83
3 kwietnia 2014, 11:12U mnie długo trwało zanim zrozumiałam, że jedzenie to chwilowy pocieszacz. Pół godziny było mi lepiej, by potem mieć jeszcze większego doła. Także orbik jak najbardziej TAK
magma007
3 kwietnia 2014, 11:01Niech spadają i nigdy nie wracają :-)
vita69
3 kwietnia 2014, 10:48ostatnio jakoś często masz to wolne:))))) przynajmniej się odstresujesz:))) masz rację, ćwiczenia są najlepsze na wszystko:)
MllaGrubaskaa
3 kwietnia 2014, 11:19Do świąt mam wolną każdą środę, a w czwartki pracuje cały dzień czyli 12 godzin.
judipik
3 kwietnia 2014, 10:42Dla mnie od połowy kwietnia i początek maja będą ciężkimi okresami. Mam nadzieję, że chociaż nie przytyję w tym czasie, bo o stracie kilogramów nawet nie będę marzyć. A Ty się trzymaj w postanowienie, bo rzeczywiście szkoda tracić takiej pracy :) Pozdrawiam.
mama.julki
3 kwietnia 2014, 10:00Tobie też miłego dnia i masz racje o wiele lepsza na poprawe jest aktywność fizyczna niż jakaś tam czekolada:-)
aeroplane
3 kwietnia 2014, 09:09milego dnia :) I masz racje do do czekolady, nie warto :))
pitroczna
3 kwietnia 2014, 08:48milego dnia!