Misie i Szproteczki Moje Kolorowe.
Wczoraj cały dzień na nic czasu nie miałam.
Wieczorem po 19 oczy już same mi się zamykały ze zmęczenia, ale spać poszłam dopiero koło 21.
Przespałam calutką noc, ani razu się nie obudziłam.
I co!
I dupa!
Jestem nie wyspana, zmęczona, głodna, zła i z trupio zimnymi łapkami których ni jak nie mogę rozgrzeć!
Mam ochotę się najeść i iść spać i przespać cały dzień i całą noc.
Chyba przesilenie wiosenne mnie dopadło.
Ryby mi się chce!
Łososia pieczonego z taką chrupiącą skórką i na deser czekolada z orzechami!!
Dziś rano jestem w pracy.
Po pracy tylko na chwilkę do domu i jadę do mamy.
Cały dzień po za domem będę, nie wiem jak dziś znowu będzie z ćwiczeniami, czy będę wieczorem miała siły i chęci.
Zmiany na V jak zawsze robią zamieszanie.
Dziwne to okienko do wpisu, a najmniej podobają mi się kolory, jakieś takie blade i przygaszone.
Nie będę marudzić, dziś ogółem jestem na nie!
Trzymajcie kciuki żebym jakoś przetrzymała ten dzień i nie rzuciła diety w diabły!
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
mama.julki
12 marca 2014, 23:55Bedzie dobrze przesilenie minie.Podladuj baterie i wystartujesz z nowymi silami:)
SzczuplaMonika
12 marca 2014, 20:35Na pewno dałaś radę :)) A do biegania nieustannie zachęcam. Niedługo znowu będzie bieg charytatywny, może się wybierzesz... ;))
agulina30
12 marca 2014, 19:05na łososia się skuś - ale bez skórki i z grilla lub pieczonego bez tłuszczu. słodycze omijaj szerokim łukiem! na pewno dasz radę!
majeczka08
12 marca 2014, 14:36Nie łam się! Przesilenie minie. Trzeba tylko się nie dać złym pomysłom! Jak się najesz, to po przesileniu będziesz miała doła. Trzymam kciuki! Nie daj się!
Asiula.m1982
12 marca 2014, 13:09Trzymam kciuki kochana :)))) To wiosenne przesilenie i mnie się udziela. Może pozwól sobie na to czego domaga się organizm - zjedz tego łososia a potem wróć do diety.
WielkaPanda
12 marca 2014, 12:52Rzucić dietę? O, nie. Nie Ty.
Wisienkawlikierze
12 marca 2014, 12:09Nie złam się, już jesteś tak daleko! Ja dopiero 10 dzień dzisiaj, a też mi ciężko:(
katinka75
12 marca 2014, 12:03ja mam odwrotnie, w taką piękna pogodę, to aż chce się żyć:) także trzymam kciuki, żebyś się rozchmurzyła:-)
grgr83
12 marca 2014, 11:48Mi też zmiany na V niezbyt przypadły do gustu. 3maj się dzielnie
Zaczarowana08
12 marca 2014, 11:29Zmiany jak dla mnie trochę kiepsko wyszły. Trzymam kciuki za Ciebie w dniu dzisiejszym. Ja też od 2 dni jestem jakaś taka ledwo przytomna :D
martini244
12 marca 2014, 11:11milego dnia:):)
cambiolavita
12 marca 2014, 10:35Milego dnia kochana! :)
ewela22.ewelina
12 marca 2014, 10:30no to udanego dnia i obys miała wiecej sił w sobie dzis:):*
wiossna
12 marca 2014, 09:43Ja z tym snem to też ostatnio przesadzam. Kładę się po 20 i wstaję o 7.00. Oby to szybko minęło, bo szkoda dnia.
natalie.ewelina
12 marca 2014, 09:02przesylam moc energiiiii....kusss
Saineko
12 marca 2014, 08:52Trzymaj sie. U mnie z kolei wiem czemu jestem niewyspana - synek nie spal w nocy przez 3,5h
aeroplane
12 marca 2014, 08:46mam nadzieje, ze wtrzymasz :*
gumisqa
12 marca 2014, 08:32trzymaj się wszystko przejdzie :)
j.lisicka
12 marca 2014, 08:13Na pewno wytrzymasz, silna babka jesteś :)
gruszkin
12 marca 2014, 08:08Trzymam kciuki. Ja jeszcze nie robiłam wpisu na nowym okienku, aż się boję :p I jak z bieganiem dojrzewasz? Bo ja też coraz częściej myślę, wczoraj na zumbie przegoniła nas wokół sali biegiem i super było bez zadyszki. Ale boję się o moją piętę, bo coś znów zaczęła boleć, ale od 18go mam rehabilitację.