Uczeń pisze:
" (...) Nie dość, że pracował ciężko, to jeszcze się uczył w każdej chwili wolnej od pracy, a i nocami też często. Ja to tak bym nie mógł, nie potrafił, ni cholery. Ja - Iksiński (tu wstawił swe nazwisko). Matka moja dobrze chyba mówi, że niczego ze mnie nie będzie. Może gdybym tak wytrwałością i dążeniem do celu naśladował Wokulskiego, to w niedalekiej przyszłości mógłbym sobie pozwolić na kamienicę przy pl. Trzech Krzyży, albo pomógłbym jakiejś dziwce... Eee tam, może znajdę sobie chociaż mądrą żonę. Chociaż nie wiem, czy by takiego chciała. Nieważne! O Wokulskim mówić miałem, jak doszedł do tych pieniędzy (...)"
Kurde, i co ja mam z tym zrobić?!
neciaf
3 lutego 2014, 21:51ha ha ha pisarzem to on chyba nie będzie ....fajny luzak:-)
rozeta999
3 lutego 2014, 21:49nie wiem co było w dalszej cześci, ale chyba nic bym mu nie postawiła. Porozmawiałabym z nim na osobności i wytłumaczyła mu czego raczej nie pisze się w wypracowaniach. I kazała mu je poprawić wg zasad pisania wypracowań.
nonos
3 lutego 2014, 21:48o żesz.........
hoti24
3 lutego 2014, 21:34lubie ludzi którzy mają własne zdanie i piszą co myślą .... przynajmniej chłopak ma własne przemyślenia ... a nie zgapiał ze ściągi jak jakiś lizus. Teraz sa inne czasy...należy doceniać szczerość i prawdziwe przemyślenia ...chyba , że jest się nauczycielem, który wymaga kucia na pamięć... i zero własnej inicjatywy ja tu widze młodego artyste .. dlatego warto docenić twórczość , która wydawać się może śmieszna, tragiczna, dobra , zła... czas pokaże... Polecam FILM Młodzi Gniewni :)
agacina81
3 lutego 2014, 21:28Hahaha ;)
tutli
3 lutego 2014, 21:23Porażająca szczerość...ale nie mam pojęcia jak bym to wypracowanie oceniła- daj znać, co zrobiłaś :)
stockholm.
3 lutego 2014, 21:21Moim zdaniem takie wtrącenia do pracy, pewien dystans do życia, to właśnie coś genialnego! Rzadko kto ma odwagę, by zrobić taki krok. U mnie miałby o jedną ocenę w górę. Osobiście nie cierpię życia schematycznego, te 'pod prąd' jest bardziej twórcze! ;-)
Piramil77
3 lutego 2014, 20:57no pały bym mu nie dała :)
basiorek1971
3 lutego 2014, 20:46za odwagę i szczerość zasłużył na dobą ocenę:) Swoją drogą, to mamy teraz młodzież z poczuciem humoru. Ja się uśmiałam czytając, ale prawdę mówiąc dobrze, że nie muszę go oceniać.
linka51
3 lutego 2014, 20:38ale za to szczery chłopak :) i realista :)
laskotka7
3 lutego 2014, 20:34hahahahahahah załamć ręce a na ścianie powiesić kartkę z napisem "tu walić głową" i rozpocząć ten proceder :)
Monyyka
3 lutego 2014, 20:21haha dobre :D
chrupkaaaa
3 lutego 2014, 20:21Padłam :D
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
3 lutego 2014, 19:27Trzeba mieć jaja by tak napisać :D
zoykaa
3 lutego 2014, 19:23Kapitalny agent;)
lilianka32
3 lutego 2014, 19:10Może to i szczere, jednak okazał brak szacunku wobec Pani. Pouczyłabym go na osobności, że tak to właśnie widzę. Własne przemyślenia są ważne, ale w przyzwoitej formie. Można też go zmotywować do większej wiary w siebie...widać mamusia mu truje umysł i jest na to zły.
annastachowiak1
3 lutego 2014, 18:56Masz niesamowitych uczniów!!!!!!!Z własnymi przemysleniami!!!!Tez nie wiedziałabym co zrobić z takim zaskakującym wypracowaniem....
mimiiii
3 lutego 2014, 18:533 bym dała(gdy reszta pracy ok), nie ma co gloryfikować takiej twórczości, bo następnym razem będziesz czytała same takie dygresje. Na maturze to nie przejdzie, więc w czas trzeba takie zapędy wyhamowywać. Jeszcze przyjdzie czas dla Iksińskiego na takie swobodne głoszenie swoich frustracji. Domyślam się że, świetna jesteś jako nauczycielka.
moderno
3 lutego 2014, 18:39Uczeń wykazał się niezłą odwagą
poemi74
3 lutego 2014, 18:38chłopak miał potrzebę wygadania się.... zrób mu malusią adnotację na końcu pracy na ten temat, może tego potrzebuje? Pozdrawiam