Sprawdzam wypracowania klasowe na temat: "Na podstawie poniższych fragmentów "Lalki" Bolesława Prusa oraz całej powieści przedstaw przyczyny, jakie zdecydowały o ekonomicznym sukcesie Wokulskiego".
Uczeń pisze:
" (...) Nie dość, że pracował ciężko, to jeszcze się uczył w każdej chwili wolnej od pracy, a i nocami też często. Ja to tak bym nie mógł, nie potrafił, ni cholery. Ja - Iksiński (tu wstawił swe nazwisko). Matka moja dobrze chyba mówi, że niczego ze mnie nie będzie. Może gdybym tak wytrwałością i dążeniem do celu naśladował Wokulskiego, to w niedalekiej przyszłości mógłbym sobie pozwolić na kamienicę przy pl. Trzech Krzyży, albo pomógłbym jakiejś dziwce... Eee tam, może znajdę sobie chociaż mądrą żonę. Chociaż nie wiem, czy by takiego chciała. Nieważne! O Wokulskim mówić miałem, jak doszedł do tych pieniędzy (...)"
Kurde, i co ja mam z tym zrobić?!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
AuntJemina
4 lutego 2014, 10:375-tkę mu! Lekki sarkazm i ętelygencyja bije!
Mona123ab
4 lutego 2014, 10:13Chłopak napisał to co myślał,szczery chociaż,ha,ha!
niezapominajka33
4 lutego 2014, 09:29ciekawa jestem dalszego ciągu, zapowiada się ciekawie.... Ps. Lubią swojego nauczyciela :), mało jest teraz takich
ANULA51
4 lutego 2014, 09:19:-)
ziabcia
4 lutego 2014, 09:16Sprytny ten uczeń ;) Poradzi sobie w życiu
aleschudlas
4 lutego 2014, 08:47haha filozof :D
veenti
4 lutego 2014, 08:29A może zwyczajnie chłopak potrzebuje zainteresowania i rozmowy i w tak prosty sposób zwraca na siebie uwagę
Irenka117
4 lutego 2014, 08:26Sam kwiat polskiej młodzieży aż się boję o swoją emeryturę :))
mroowa...
4 lutego 2014, 07:23Boskie;-) Wykazał się chłopak inwencją twórczą:-) Bardziej niż z samego tekstu śmieję się z komentarzy heheheh.... "matka-kretynka" i "brak szacunku do nauczyciela" - nic dodać nic ując;-) Jak łatwo przychodzi nam oceniać społeczeństwo...;-)
joluniaa
4 lutego 2014, 05:04rozesmialam sie z tego,,a moze daj mu jeszcze jedna szanse niech chlopak napisze inne wypracowanie,,,
paranormalsun
4 lutego 2014, 02:01Ta "dziwka" w wypracowaniu.. Ogólnie sama przeklinam, ale takie coś mnie razi, brak szacunku dla nauczyciela.
Cinderella...
4 lutego 2014, 01:27Porozmawiać z matką-kretynką, sprawczynią tego co chłopak wypisuje. Jak można mówić swojemu dziecku, że nic z niego nie będzie?!
vickybarcelona
4 lutego 2014, 00:15hahaha:)))) (coz dodal mala dygresje - swoje przemyslenia ;)
Deizydee
3 lutego 2014, 23:56Artysta, nie ma co, choc dystans do siebie i zaufanie do nauczyciela by takie wyznania prawic w wypracowaniu klasowym trzeba jakos docenic. Pozdrawiam i powodzenia w rozgryzieniu tego twardego orzechu jakim jest wystawienie Iksinskiemu oceny
dytkosia
3 lutego 2014, 23:23Ciężka sprawa, bo jednak coś tam napisał, a z drugiej strony to niełatwo się przyznać do błędów
Mafor
3 lutego 2014, 23:11Musialm to przeczytać mężowi, jego komentarz "dobrze napisał, zna sie" ;)... Popłakałam sie ze śmiechu :)
juniperuska
3 lutego 2014, 23:04To Cię Iksiński zaufaniem obdarzył :-) Jesteś świetną nauczycielką i uczniowie to doceniają! buziaki. juni
BiBuBa
3 lutego 2014, 22:45:)Przynajmniej masz wesoło. Napewno nie krytyka bo się zniechęci ani nie pochwała bo się rozbestwi:P napewno tego nie zrobił po złości. Moze kolejnym tematem pracy niech będzie coś czym będzie się mógł sie wykazać.:)
SOSNA81
3 lutego 2014, 22:17Hahaha, no to Cię postawił pod ścianą! Cała nadzieja w mądrej żonie ;) Nie wiem co tam miałaś dalej, ale doceniłabym prawidłową ocenę sytuacji i samokrytykę. W końcu niejeden zostawiłby puste miejsce, zwłaszcza jeśli mowa o chłopakach. Sama wiem po moich asach :)
wiola7706
3 lutego 2014, 22:11haha , mama ma rację -nic chyba z niego nie będzie. ale dobrze że chociaz świadomy tego i szansa, że jednak będzie posiadaczem kamienicy gdzieś tam może.........może...