HEJ, HEJ! :)
Wczoraj pisałam o lecie,
a dzisiaj chyba zima zrobiła mi na złość,
bo jest jeszcze zimniej niż było.
Kupiłam nową książkę! :D
Już wcześniej chciałam ją przeczytać, ale w bibliotece zawsze wypożyczona, a kupić nie chciałam, bo obawiałam się, że jej nie podołam.
Klasyk. Wszyscy się zachwycają tą serią.
A ja jakoś nie byłam do niej przekonana.
W kiosku zobaczyłam za 8 zł, to wzięłam bez zastanowienia!!
Co prawda to nie całość, ale jak się nie spodoba, nie kupię części drugiej.
O jakim tytule mowa?
O tym.
No zobaczymy czy wciągnie mnie ta wychwalana ponad wszystko seria Millenium.
Trochę menu:
Wczorajszy obiad:
Dzisiejsze śniadanie:
banan, jogurt, musli, masło orzechowe.
I nic mi więcej do szczęścia nie trzeba :)
Lecę czytać.
PA ;*
kkasikk
31 stycznia 2014, 21:00http://www.ilewazy.pl/plaster-sera-gouda-zielone-pesto Jest jeszcze czerwony ale mi on nie smakuje. Niestety jego cena oscyluje w granicach 50- 80 zl za kg;/ ja kupilam 6 plasterków w promocji bo akurat miał 2 dni ważności i wychodził 20 zl/kg więc zapłaciłam jakoś 2 zł.
kkasikk
31 stycznia 2014, 20:51Właśnie mam zamiar odpoczać, jednak bym chciała zminimalizować ból bo to jest jakieś 5 razy tyle co normalne zakwasy ;X
kkasikk
31 stycznia 2014, 20:31Wiesz co więcej do szcześcia? :P więcej masła !:P
neutralnaaa
31 stycznia 2014, 19:38No poszłam jednak tylko na streeching ;) Próbowałam się przespac przed ale udało mi sie tylko 10 min, chyba bym nie dała rady skakac. Ale ciesze sie ,ze sie porozciagalam;) Uwielbiam to. I jest w tym dość dobra toteż ani troszke się nie zgrzałam.. wiec to było takie godzinne nic. Bałam sie tylko drogi na siłownie, jeszcze zapomnialam szalika, ale dosc cieplo bylo;) Chciałabym, tak kochać kiedys np. bieganie jak kocham rozciaganie, to mam we krwi a inne sporty cóż musze sie uczyć kochać;)
kompulsiarz
31 stycznia 2014, 15:02śniadanie wygląda mega, jakbyś je kupiła nie zrobiła haha :D
vitalia92
31 stycznia 2014, 14:45Śniadanie wyglada mega pysznie i na sama mysl az sie slinie :D
naja24
31 stycznia 2014, 14:08U mnie dzisiaj nawet dość przyjemnie na dworze, co oczywiście nie oznacza ze zamierzam się wynurzać z domu hahaha, a co do książki to super ale byłam mocno wstrząśnięta i poważnie zastanawiałam się czy sięgnąć po 2 część , miłej lektury :)
88sweet88
31 stycznia 2014, 13:48hmm tylul brzmi ciekawie.. daj znaj jak przeczytasz czy Warta czytania:D sniadako wyglada mega apetycznie!! tak kochana cwicz cwicz!!
neutralnaaa
31 stycznia 2014, 13:44Kurde musze w końcu zrobic sobie to masło (orzechy drogie i kaloryczne, a ja boje sie ,ze zjem do razu całe) :D no taki okres, ale pomyslalam ze lekarstwo na przeziebienie to czosnek cytryna owinac sie kocami i trzeba sie w nocy dobrze wygrzac, jak to babcie polecaly, to ja moze wypoce moją chorobe na fitnessie dzis jak nie zemdleje;)) co do ksiazki to wlasnie jest w połowie drugiej czeście 50 twarzy Greya, wpadłam na genialny pomysl ,ze moge słuchac audiobookow i robic cos w miedzy czasie , poza tym niegdy nie moglam znaleźć dobrej pozycji przy czytaniu :) a tą Twoją tez juz znalazłam na youtubie i czekam na wiadomość czy warto;) Za kilka dni skoncze Greya i jak warto to chetnie posłucham;)
kasiUnia895
31 stycznia 2014, 13:10Dziękuję ślicznie, zapraszam kochana do wspólnej motywacji:-)))) Pozdrawiam i życzę powodzenia !:-)
angelisia69
31 stycznia 2014, 12:45No ma mniej troszke 504kcal ale zdrowe tluszcze i jest smaczne cos a'la prazony sezam,bardzo mi zasmakowalo z brokulkami ;-) Jak ty lubisz tak to orzechowe to mowie ci sprobuj z makaronem i brokulami,tylko bez chickena,tak wege poprostu jest cud miod te danie ;-)
michalina.lublin
31 stycznia 2014, 12:11Millenium - świetna ksiazka! waszstkie 3 sa swietne!
angelisia69
31 stycznia 2014, 12:08Wlasnie tez sie zastanawialam bo kupowalam Przyjaciolke ale jednak nie wzielam :P mam swoja do skonczenia,a potem sie biore za Zmierzch.Sniadanko super wyglada ;-) nie ma to jak 2 najkaloryczniejsze rzeczy banan i maslo orzechowe ;-) ale smak nieziemski