Psychicznie jestem wrakiem....nie wyrabiam już. Z dnia na dzień jest coraz gorzej...
Dziś rano zrobiłam zdjęcia sylwetki.....wyglądam grubo, ohydnie, czuje obrzydzenie do tego ciała, to nie jest to co bylo latem....A wiecie co jest najgorsze? ze ciągle staram się jeść tak samo, nie ma żadnych wyskoków. Jest ciągła kontrola, ciągłe ważenie żarcia.....liczenie kalorii, nawet w święta nie odpuścilam. I po co to wszystko skoro i tak tyje? Nie wiem jaka jest różnica w wadze, nawet po centymetrze nie ma jakiejś tragicznej zmiany...ale jednak wygląd mówi sam za siebie.
Zdjęcia dzisiejsze:
A jeszcze w wakacje było tak.....:
najgorsze są uda....mam dość;/
dostepnatylkonarecepte
6 stycznia 2014, 13:13Do psychologa jak najszybciej. Ty chyba nie wiesz co to znaczy "grube ciało" i "wyglądać ohydnie".
ardoz
6 stycznia 2014, 13:13JESU....DO LECZENIA!!!JA BYM RACZEJ SWOJEJ GŁOWY NIENAWIDZIŁA!!
chocollatee
6 stycznia 2014, 13:10śmieszne ..
megan292
6 stycznia 2014, 13:08Czy ja dobrze przeczytałam w "o mnie" że ty wcale nie masz 155 cm jak podajesz u góry, tylko 165 cm i ważysz 48 kg?? Nie mogłaś podać prawdziwej wagi, bo ważysz zdecydowanie za mało, prawda? Czy to nie dało Ci nic do myślenia? Pewnie nie, bo myślisz jak typowa anorektyczka. Prędzej czy później wylądujesz u psychiatry, niestety :(
Saineko
6 stycznia 2014, 13:05też bym nienawidziła
changes.
6 stycznia 2014, 13:01Teraz wyglądasz lepiej niż w wakacje. Nie zmienia to faktu, że masz zaburzone postrzeganie własnego wyglądu. Jesteś taka chudziutka..Martwię się o Ciebie
katinka75
6 stycznia 2014, 12:55wyglądałaś i wyglądasz zbyt chudo, nieładnie. poza tym zgłoś się jak najszybciej do psychologa.
-inna-
6 stycznia 2014, 12:52Wyglądasz bardzo ładnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
jolakosa
6 stycznia 2014, 12:38jejka , współczuje Ci twojego myślenia :(
monka252
6 stycznia 2014, 12:37Uuu dziewczyno tak jak poprzedniczki. Chyba musisz się szczerze udać do psychologa jakiegoś i zawalczyć o własną samoocenę i akceptację własnego ciała! Jesteś niedowartościowana! Teraz wyglądasz o niebo lepiej niż w wakacje! MAsz śliczną figurę, nie nakręcaj się na punkcie tego, ze jesteś za gruba! Nie jedna dziewczyna chciałaby wyglądać tak jak Ty! :) Jedyne co to drobne ćwiczenia, aby tyłeczek się podniósł, ale nie chudnij! Proszę ja Ciebie! Masz idealną masę jak na siebie! Tylko uwierz w siebie! Pokochaj siebie! :)
LoveStory15
6 stycznia 2014, 12:30Ojojoj, Czas wybrać się do psychologa. Anoreksja zbliża się wielkimi krokami
marson06
6 stycznia 2014, 12:28aż nieapetycznie!
ansas
6 stycznia 2014, 12:26Kobieto,w wakacje to Ty byłaś kościotrup a teraz jest super.
zyjnieistniej
6 stycznia 2014, 12:24przykre..
flower1978
6 stycznia 2014, 12:23to juz jest choroba niestety :( potrzebna Ci pomoc
Mandaryneczka
6 stycznia 2014, 12:21Ja bym Ci dała inną radę, mam Cie w znajomych i podczytuje nie od dzis. Wykasuj tu konto,vitalia Ci nie pomoze, wystarczy popatrzec na komentarze ponizej, wyzywanie pd psychopatek itd, chyba nie tego chcialas?fakt psycholog by sie przydal ale i ucieczka stad tez
wisienka-98
6 stycznia 2014, 12:21jak dla mnie byłaś i jesteś bardzo szczupła ...
ZarejestrujSieAbyPrzegladac
6 stycznia 2014, 12:20czuję się urażona, wiesz? skoro ty uważasz się za grubą to ja muszę być dla ciebie grubaską, i to mega-grubaską! Musisz się leczyć, bo masz coś z głową nie tak
insanelove
6 stycznia 2014, 12:20Boże widzisz i nie grzmisz. Grubo i ohydnie? To jest obraza dla osób, którzy są naprawde otyli. Zapisz się do psychiatry. natychmiast
zaprawdeprzekletemiejsce
6 stycznia 2014, 12:19o.O? ja nie widzę różnicy....