Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przemyślenia


Po trzech dniach diety pierwszy spadek o -1 kg... pewnie to tylko woda, ale lekka motywacja nigdy nie zaszkodzi xd

Co do diety czuję się trochę... em zagubiona... tzn jestem grzeczna! a jak.. tylko to chyba nie takie hop siup jak zawsze myślałam... zwłaszcza uświadomiła mi to Skania79, za co serdecznie dziękuje.. ale jakoś się poczułam taka bezradna i emm niedoinformowana :x

wiem co ćwiczyć... jakie warzywa, owoce, herbatki służą diecie.. i wiele innych duperelek, ale za piernika nie wiem jak ustawić jadłospis żeby był dobry ;( zawsze myślałam że jak zmniejszę kaloryczność to będzie dobrze... a tu, wieczna głupota...

Jakoś nie umiem zachować tej równowagi w jadłospisie.. albo się głodzę (tj. mi odpowiadają te porcje podczas diety, nie czuje się głodna ale suma summarum wychodzi mi około 1000 kcal dziennie), albo pochłaniam wszystko co leży na drodze...

 

No cóż.. nie ma co ryczeć idę przeglądać dalej wasze pamiętniki.. może czegoś się z nich nauczę... w końcu trzeba brać przykład z doświadczonych ;p

 

Ile razy się złamałam: 0 

  • Mika255

    Mika255

    28 sierpnia 2013, 11:37

    powodzenia :)

  • dola123

    dola123

    28 sierpnia 2013, 11:07

    Odp. Małe sukcesy powoli wchodzą w nawyk, ale w sumie dobrze, że wolno, ponieważ i skutecznie, a nie szybko i na chwilkę ;)

  • Insowa

    Insowa

    28 sierpnia 2013, 10:46

    Dasz radę, na bank! Trzymamy kciuki :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.