Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przykro mi jak cholera...

Cześć :) Powiem Ci, że wagowo bylam do Ciebie bardzo podobna - ważyłam 93 kg... i wiecznie przygladajac sie w lustrze nie widzialam abym na tyle wygladala, do poki nie zaczęła smiac sie ze mnie rodzina i mi dopiekać... Gdy zobaczylam na wadze 93 kg, pomyslalam, ze tak nie moze byc... zaczelam sie odchudzac dietą MŻ -mniej żreć, chodzilam na spacery początkowo i waga spadala, gdy spadlo do 6 kg, zaczelam chodzic na silownie w szkole.... i caly czas jadlam normalnie tylko ze w malych porcjach no i zamienniki, zamiast jasnego pieczywa - ciemne, zamiast kolorowych napoi gazowanych - woda, zamisat masla - serki do chleba, zamiast cukru - słodzik. Oczywiście mozesz sobie nie zmienic nic, tylko ograniczyc :) Nie ma sie co faszerować jakimis suplementami diety na szybsze spalanie tłuszczu, odchudzisz swoj portfel a nie siebie... to dziala psychika a nie cialo :) Mowie Ci ja schudlam 17 kg, na samych cwiczeniach no i diecie :) jedyne co polecam to ocet jabłkowy i chrom :) gdy mialam ochote na cos slodkiego czy cos, przechodzilo :) Pozdrawiam i trzymam kciuki za Ciebie :)

Olej, nie przejmuj się, kiedyś to Ty z nich będziesz się śmiać. Ale pamietaj, że przy takich tabletkach trzeba ćwiczyć!

oj, mi też przykro, że tak się poczułaś, przecież w aptece powinni pracować ludzie z wrażliwością na ludzkie problemy, i z taktem-przecież tam przychodzą ludzie z RÓŻNYMI problemami nie przejmuj się, nie warto

masz rację, nie miała prawa tak Cie potraktować. swoją drogą, takie środki na odchudzanie działają dobrze tylko psychikę a gorzej juz na portfel...

Nie przejmuj sie taki ludźmi , nie warto :)

no proszęęę Cie, nie przejmuj się takimi pustakami ... ;/

doskonale wiem co czujesz, ale dziewczyny mają rację, nie ma co się przejmować. Uznaj to za motywację :) aby nikt już więcej nie patrzył na Ciebie z góry, a Ty czuła się silniejsza i pewniejsza siebie :) :*

Nie przejmuj sie wrednm babsztylem, bo nie warto!

No wiesz co?! Oburzyłam się.. głupia krowa i tyle! Nie przejmuj się, bo na głupotę lekarstwa nie ma :*

Wiele jest takich typów i nie ma co się tym przejmować ;) trzeba dalej pracować na swoje żeby ci co się wyśmiewali to nam zazdrościli!!

kazdej z nas byloby przykro. pamietaj jednak, zeby w takich sytuacjach nie dac sie wyprowadzic z rownowagi. stanowczo , bez agresji zadac zadbania o ciebie jako o kazda , potencjalna klientke. jezeli ktos ma z toba Problem, to jego sprawa. popracuj nad swoja wartoscia. jak bedziesz siebie nezwarunkowo lubic i akceptowac (bez czego nawet nie ma co zaczynac odchudzania), to taka panna bedzie mogla ci naskoczyc , a ciebie i tak nie wyprowadzi z rownowagi. masz motywacje. przyjdziesz do niej za Jakis czas, lzejsza o wiele kilosow, i podziekujesz, za pomoc, ktorej ci nie udzielila:-) dostanie wtedy swoja lekcje:-) oj, zobaczylabym chetnie mine tej panny za pare miesiecy:-)

Po co sie przejmujesz takim pustym CZYMŚ? Olej ją. Zwykła wieśniara.

o za głupia pinda, w ogóle się takim plastikiem nie powinnaś przejmować

bez stresu, jeszcze jej życie odpłaci pięknym za nadobne ;-) niestety dużo jest takich szui, ale co poradzić, pozostaje się nie przejmować i dziękować za kolejną naukę o ludziach. :-) mnie już nic nie zdziwi jeśli chodzi o zachowanie człowieka wobec drugiego człowieka...

Bo zamiast kupować te świństwa, to zacznij spożywać naturalne spalacze np.chili, cynamon, imbir

No kurcze takich się do sprzedaży nie powinno zatrudniać! Ale nie ma się co przejmować @fo-changing-myself z tym tekstem ma rację! :))

głowa do góry i absolutnie się tym nie przejmuj, taka żmija udusi się kiedyś własnym jadem, śmieszą mnie teraz wymagania pracodawców, szukają miłych, uśmiechniętych osób a spotykamy się z heterami, zaciśnij zęby i pokaż że Ciebie to nie dotknęło i w razie potrzeby przypomnij jej o obowiązkach pracowniczych:))

z takim podejściem świat ją zniszczy, nie przejmuj się. Ja przez lata uodporniłam się na takie osoby. Na dobrą sprawę jak już osiągniesz swój cel wróć do tej apteki podziękuj naturalnej, a plastikowej rzuć jakiś tekst typu "chyba się pani spociła bo ma pani zacieki od fluidu na policzkach" ;-)