Fakt, nie pierwszy raz i na pewno nie ostatni :p Czym byłoby odchudzanie bez wzlotów i upadków, przecież właśnie to sprawia, że za każdym razem wstajemy silniejsi, z garścią doświadczeń.
Znowu zaczynam liczyć kalorie, bo to pozwalało na lepsze kontrolowanie moich ruchów. Jeśli teraz nauczę się prawidłowo oceniać kaloryczność posiłków, to nie będę musiała do końca życia chodzić z notesikiem, aby zapisywać co zjadłam. Muszę nauczyć się żyć tak, aby cała ta dieta stała się moim stylem życia i nie pochłaniała całych moich myśli. Do końca tego tygodnia, przejrzę wasze pamiętniki, zrobię kolejne czystki i przeczytam pamiętniki osób które zostały. Muszę poznać was i wasze metody, wasze wzloty i upadki.
No i chyba zmienię kolor włosów, w blond czułam się jakoś lepiej, młodziej :) Znowu mam power, znowu jestem nastawiona na zmiany.
NAGRODA... moje 29 urodziny wyprawię w Polsce :)
Znów dzisiaj jesteś smutny, zżera cię strach.
choć masz już tak wiele lat, tak wiele lat!
Hej, nie przejmuj się,
nie tylko tobie jest źle.
Już nie przejmuj się,
nie tylko tobie jest źle.
Pokaz wreszcie co potrafisz, na co cię stać.
Nie bądź taki przestraszony
bo dla ciebie jest ten popieprzony świat!
Hej, nie przejmuj się...
Przecież po to właśnie żyjesz,
by cos z tego życia mieć.
I nie po to się uczyłeś
aby tylko jeść i jeść i jeść...
Hej, nie przejmuj się...
TSA
Victoria30
27 czerwca 2013, 12:29do mnie tez powew powraca - Oby z nami zostal na dluuuugo :D
refungismedicinalis
27 czerwca 2013, 11:56Nos do góry , cyc do przodu i jazzzzzddddddddddaaaaaaaaa
annna1978
27 czerwca 2013, 11:48noooo! to do dzieła!