Poniedziałek, chyba mogę uznać za zaliczony wzorowo.
Skąd więc taki tytuł.
Nażarłam się wczoraj jak bąk, brzuchal mi wywaliło, na nic już potem ochoty nie miałam.
Jednak to czym się objadłam, raczej nie tuczy, a jak się dziś okazuje świetnie działa na trawienie.
Mowa oczywiście o truskawkach.
Takie pyszne, takie słodziutkie były. Jadłam prosto z łubianki niemyte, dla mnie takie najlepsze, a mam z pewnego źródła i wiem że mi nie zaszkodzą.
Zostało mi ich jeszcze sporo, dziś będzie jeszcze ciasto.
O takie!
I kompocik.
Jednym słowem, truskawkowo u mnie.
Ostatnie kilka dni , jakimś dziwnym trafem moje wpisy lądują na głównej.
Dostaje sporo zaproszeń. Nie wszystkie przyjmuje.
Nie gniewajcie się, ale już teraz ledwo wszystko ogarniam.
Nie chcę mieć wielkiego grona znajomych i nie dać rady zajrzeć do każdego i zostawić po sobie jakiś ślad.
Nie chodzi przecież o kolekcjonowanie znajomych, ale o to żeby złapać ze sobą jakiś kontakt, mieć wsparcie i być wsparciem dla innych.
Nie przyjmuję też zaproszeń od osób które mają pamiętniki tylko dla znajomych-lubię wiedzieć kogo przyjmuję do swojego grona, odrzucam też nastolatki odchudzające się z kości na ości, a z ości na proch.
Pamiętnik mam otwarty więc każdy kto chce może poczytać.
Dziś do pracy na popołudnie.
Zaliczyłam już 60 minut hula-hop, 60 minut orbiego i 16 dzień a6w.
Miałam prasować, ale nie chce mi się. Żelazko nie zając nie ucieknie, a szkoda.
Miłego dnia życzę i niech nam kilogramy spadają.
*Dziękuję za wszystkie komentarze.
ewik010
18 czerwca 2013, 08:14też robiłam to ciasto :)) pyszotka ;))
lola7777
12 czerwca 2013, 23:24O tak trzeba wcinac poki sezon:)
Agusia948
12 czerwca 2013, 12:10Uwielbiam truskawki! ;***
mala2580
12 czerwca 2013, 11:25napisz jak zrobisz ciasto, bo wygląda super:)
iwona.xxxyyy
12 czerwca 2013, 10:58truskawki;d
anastazja2812
12 czerwca 2013, 10:12;( ja też chcę truskawkiiiii
Omega.3
12 czerwca 2013, 09:37Uwielbiam tą stronę z wypiekami :) Jak tylko skończy mi się sesja na pewno wypróbuję któryś z tych przepisów.
SzczuplaMonika
12 czerwca 2013, 09:37Aga, z tymi truskawkami... proszę Cię nie jedz niemytych... nawet z pewnego źródła, poważnie mówię. Koleżance w ciąży wykryli toksoplazmozę, na szczęście już zaleczoną, podejrzewa truskawki z ogrodu, bo na wszystko inne uważała, mówi, że zawsze mógł w tych truskawkach nasikać jakiś kot czy coś... więc nie ma żartów. Świetnie to ciasto wygląda, ściągnę ten przepis - i truskawki i galaretkę i grysik lubię bardzo, może się trafi okazja , żeby zrobić. Fajny ten kubek z dziubkiem na zdjęciu :) Co do znajomych, faktycznie trudno ogarnąć przy dużej liczbie i utrzymać jaki-taki kontakt, a tyłek od siedzenia przy komputerze rośnie ;))) Buziam :***
borowahela
12 czerwca 2013, 07:5560min krecisz hula ?no to wymiatasz!:D
martini244
12 czerwca 2013, 05:03Takie zdrowe obzarstwo jest OK:)ciacho wyglada mega pysznie:):)
gruszkin
11 czerwca 2013, 22:37Mam to samo podejście do znajomych, zresztą już kiedyś o tym pisałyśmy. Ja wczoraj zmiksowałam truskawki z bananami i zamroziłam w foremkach do lodów na patyku, ciekawa jestem efektu, ale jakoś nie było jeszcze okazji skosztować.
ibiza1984
11 czerwca 2013, 21:02Oo jeśli tak - to muszę zrobić. Już wczoraj wynalazłam je w sieci i tak się na niego zasadzałam, ale ooo... nie zrobiłam nic :)
ibiza1984
11 czerwca 2013, 20:56No przyznam szczerze, że zarówno torcik jak i wisienka w tym wypadku fantastycznie się komponują :) Ooooo!! u Ciebie dziś ciasto grysikowe, które zamierzałam zrobić :) Daj znać czy smakowało :)
mark76
11 czerwca 2013, 19:10MOJA DROGA tymi fotkami zgwałciłaś moje kubki smakowe ! EH ! Piękne w nich jest to że nie tuczą , smakują lepiej ja czekolada i można je na różne sposoby komponować ! Pozdrawiam CIĘ SERDECZNIE !! ;-)
Marta.Smietana
11 czerwca 2013, 18:56o tak truskawki działają na trawienie obłędnie, a w połączeniu z kawą z mlekiem.... cóż :D :D
Cora.
11 czerwca 2013, 17:11dziekuje dziekuje u ciebie też ; *
kuska23
11 czerwca 2013, 15:59takie tu pysznosci a mnie coś wysypuje po truskawkach, nawet pewnie nie po samych owocach ale po tym czym je pryskaja:-\ tak więc zazdroszczę pewnego źródła dostawy;-)
anitka24
11 czerwca 2013, 14:42a ja już myślałam, że naprawdę zaszalałaś z jedzeniem :-) ha ha ha !!! no ale widzę, że zaszalałaś ale z czymś pyszniastym mniam mmmmmm............ kocham truskawy takie prosto z pola, z piachem :-)
marusia84
11 czerwca 2013, 14:05Moim zdaniem zasłużyłaś na Główną - nie w sensie gwiazdy ale tym, że warto Cię czytać, bo jesteś 100% Vitalijką ! Obawiam się , że skuszę się na to ciasto - Ale chyba nie jest za bardzo kaloryczne ? :-))
NextAngel90
11 czerwca 2013, 13:05O tam:) dobrze, że truskawki a nie jakieś śmieci:) ja sama dziś kupiłam ze 3 kilogramy;p bo tak pachniały na rynku, że nie mogłam się im oprzeć;) w domu każdy lubi, więc znikną w mgnieniu oka;) zresztą truskawki sa raz w roku:) trzbea korzystać;) trzymaj się;) i nie dziw się, że masz wpisy na głównej:) takie pamiętniki, aż chce się czytać;) i czeka się na kolejny wpis:) buziaaaaaki:***