I mamy ostatni dzień kwietnia :)
Jak ten czas szybko leci.
Koniec miesiąca to masa przemyśleń, podsumowań, postanowień.
A ja nie wiem czy warto zrobić tutaj jakieś podsumowanie.
Tak samo nie jestem pewna czy jest sens robić postanowienia majowe.
W jednym postanowieniu potrafię wytrwać tydzień a w drugim 3 miesiące więc sama nie wiem co zrobić.
Nie obiecam sobie czegoś, znudzi mi się to po kilku razach i będę ciągnąć z wielką niechęcią, bo to się mija z celem.
Dlatego wiem jedno: dalej będę ciągnąć skakankę, napinanie mięśni brzucha, moje wyzwania z przysiadami i deską, od czasu do czasu dorzucę 10' Mel B na brzuch.
Myślę nad jakimiś aerobami jeszcze...
Sczupła jestem ale trzeba jakoś pożegnać tłuszcz, który jeszcze zalega miejscami.
A może sama skakanka wystarczy?
Druga kwestia to czy wstawiać jakieś zdjęcia, takie na zakończenie kwietnia.
Ale myślę sobie, że wstawiałam porównanie tu dwa tygodnie temu.
Nie mogę Was za często męczyć moimi zdjęciami,
i tak pewnie macie ich już po dziurki w nosie, bo tak często się przewijają.
Pokażę za to Wam moje patyczaki bo ostatnio ciągle tylko brzuch i brzuch :)
W nowych spodniach - wiem, nie leżą tak jak powinny ale ciężko znaleźć coś super dopasowanego na moje kończyny.
30 kwietnia miała kończyć się moja akcja BRZUCH - przynajmniej tak było na początku mówione.
Ale jednak nie udało mi się do tego czasu osiągnąć tego co chciałam.
Przeciągnę to do wakacji.
W sumie już chyba nie wyobrażam sobie nie ćwiczyć.
Jak ten czas szybko leci.
Koniec miesiąca to masa przemyśleń, podsumowań, postanowień.
A ja nie wiem czy warto zrobić tutaj jakieś podsumowanie.
Tak samo nie jestem pewna czy jest sens robić postanowienia majowe.
W jednym postanowieniu potrafię wytrwać tydzień a w drugim 3 miesiące więc sama nie wiem co zrobić.
Nie obiecam sobie czegoś, znudzi mi się to po kilku razach i będę ciągnąć z wielką niechęcią, bo to się mija z celem.
Dlatego wiem jedno: dalej będę ciągnąć skakankę, napinanie mięśni brzucha, moje wyzwania z przysiadami i deską, od czasu do czasu dorzucę 10' Mel B na brzuch.
Myślę nad jakimiś aerobami jeszcze...
Sczupła jestem ale trzeba jakoś pożegnać tłuszcz, który jeszcze zalega miejscami.
A może sama skakanka wystarczy?
Druga kwestia to czy wstawiać jakieś zdjęcia, takie na zakończenie kwietnia.
Ale myślę sobie, że wstawiałam porównanie tu dwa tygodnie temu.
Nie mogę Was za często męczyć moimi zdjęciami,
i tak pewnie macie ich już po dziurki w nosie, bo tak często się przewijają.
Pokażę za to Wam moje patyczaki bo ostatnio ciągle tylko brzuch i brzuch :)
W nowych spodniach - wiem, nie leżą tak jak powinny ale ciężko znaleźć coś super dopasowanego na moje kończyny.
30 kwietnia miała kończyć się moja akcja BRZUCH - przynajmniej tak było na początku mówione.
Ale jednak nie udało mi się do tego czasu osiągnąć tego co chciałam.
Przeciągnę to do wakacji.
W sumie już chyba nie wyobrażam sobie nie ćwiczyć.
Wczoraj zrobiłam 1200 podskoków na skakance i jeszcze mi było mało, ale postanowiłam darować sobie, żeby nie przesadzić, bo to podobno dobre dla stawów nie jest.
z przysiadami i deską zaraz zacznie się ostro, ale dam radę!
Oto wczorajsza rozpiska ćwiczeniowa:
114 dzień akcji BRZUCH (29.04):
- 30 min napinania mięśni brzucha
- 1200 podskoków na skakance
- 100 'cudek na tyłek'
- 75 przysiadów (6 dzień wyzwania)
- 3 minuty deski (3 dzień wyzwania
z przysiadami i deską zaraz zacznie się ostro, ale dam radę!
Oto wczorajsza rozpiska ćwiczeniowa:
114 dzień akcji BRZUCH (29.04):
- 30 min napinania mięśni brzucha
- 1200 podskoków na skakance
- 100 'cudek na tyłek'
- 75 przysiadów (6 dzień wyzwania)
- 3 minuty deski (3 dzień wyzwania
Spadam pooddychać świeżym powietrzem, a wieczorem zajrzę Was poczytać :)
Jukim
30 kwietnia 2013, 15:53super nogi! co ty ćwiczyłaś? :))
granolaa
30 kwietnia 2013, 15:50Jakie nogi
ruda19888
30 kwietnia 2013, 15:42no patyczaki !!! zamień się kochana !!! na moje parówki !!
ewelka16
30 kwietnia 2013, 15:41Jezu, ale noooooogi. Chętnie bym się wymieniła!!!
ewcia.1234
30 kwietnia 2013, 15:26Ale i tak osiągnęłaś bardzo dużo. Brawo :))
pozytywna16
30 kwietnia 2013, 15:14chciałabym mieć takie nogi ;) :*
aurinzu
30 kwietnia 2013, 15:13nie tylko brzuch masz cudowny ... nogi świetne ! chudziutkie bardzo :))) Akcja się przedłuża i brzuszek bedzie ładniejszy ! :) powodzenia !