U Was też tak pięknie dzisiaj świeci słońce? ;)
Gdyby nie było śniegu, mielibyśmy prawdziwie wiosenny dzień.
Wczoraj w poszukiwaniu wiosny, wróciłam do swoich wpisów z marca 2012 roku.
Cieszę się, że to zrobiłam, bo zobaczyłam jakie gafy żywieniowe wtedy popełniałam..
Jadłam zdecydowanie za mało i myślę sobie, że mało wartościowo.
Liczyła się dla mnie mała ilość kcal i to, żeby dany produkt był "light".
Na szczęście tamto myślenie mam już za sobą i jestem przekonana, że nigdy do mnie nie wróci.
Mam trochę planów kulinarnych. W związku z jednym z nich zakupiłam dzisiaj masło orzechowe.
Niby nie lubię smarowideł na chleb, ale masło orzechowe jest tutaj wyjątkiem.
Czuję, że niebawem przy moich tygodniowych postanowieniach pojawi się nowy punkt.. dotyczący jego niejedzenia, albo przynajmniej znacznego ograniczenia spożywania :)
W planach mam upiec ciasteczka z tymże masłem, więc jakieś pół słoika na to poleci - to chyba nawet dobrze ;)
Trochę żałuję, że nie będzie dane mi ich skosztować, no ale jak jest postanowienie to postanowienie i nie ma zmiłuj :) W końcu od dłuższego czasu nawet nie próbuję swoich wypieków i z tym żyję.
A jeśli ciasteczka rozkochają w sobie domowników, to na pewno poproszą o więcej, a wtedy upiekę je ponownie i spałaszuję razem z rodzinką ;)
Przepisem oczywiście podzielę się na moim blogu .
Jakiś czas temu miałam ochotę sama zrobić masło orzechowe. Ale trochę obawiałam się, że mój blender nie podoła temu zadaniu. No i okazało się, że moje obawy były uzasadnione, bo dzisiaj blender prawie skonał w walce ze zmrożonymi na kość truskawkami.
Na szczęście jeszcze dycha ;)
Fotki moich posiłków.
śniadanie:
kasza jaglana, mleko, jabłko, cynamon, daktyle suszone, orzechy włoskie, migdały, rodzynki, suszona żurawina
orkiszowe grzanki z: serkiem wiejskim, zielonym ogórkiem, rzeżuchą
serkiem wiejskim, dżemem aroniowym, bananem, suszonymi śliwkami
II śniadanie:
wafel ryżowy z masłem orzechowym i dżemem aroniowym, pół banana posmarowanego masłem orzechowym
obiad:
zupa cebulowa z groszkiem ptysiowym
zupa ogórkowa z kaszą jaglaną (zabielana jogurtem naturalnym)
brązowy ryż, zrazik z kapustą, warzywa na patelnię, buraczki, kapusta kiszona, ogórki kiszone
podwieczorek:
jabłko, suszone morele, suszone daktyle, suszona żurawina, migdały, słonecznik, pestki dyni
Przed chwilą zajadałam się pysznymi lodami truskawkowymi.
Był to właściwie sorbet truskawkowy.
Chociaż chyba trudno nazywać prawdziwym sorbetem
zmiksowane mrożone truskawki z 3 łyżkami jogurtu naturalnego.
Ale wierzcie mi, że smakowały jak najlepsze lody świata ;)
mrożone truskawki, 3 łyżki jogurtu naturalnego, suszona żurawina, płatki migdałowe
kolacja:
jajecznica z 2 jajek ze szczypiorkiem, kanapka z chleba orkiszowego z margaryną i zielonym ogórkiem, ogórki konserwowe
chleb orkiszowy, masło, kapusta pekińska, ser żółty wędzony, zielony ogórek, rzeżucha, szczypiorek, pomidor, ogórki kiszone, marchewki
Dziewczyny pamiętajcie, że zdrowy rozsądek i umiar są najważniejsze przy odchudzaniu :)
Ciepłego popołudnia!
Kora1986
21 marca 2013, 11:05super menu!
nitram03
21 marca 2013, 10:42pyszne i kolorowe menu,a zdrowy rozsądek jak najbardziej wskazane
Magdaewelina81
21 marca 2013, 10:05Popieram całym sercem, zdrowy rozsadek to podstawa w odchudzaniu :-) Pyszne menu :-)))
Selena...
21 marca 2013, 09:34ale jak juz maslo orzechowe na chlebie to tylko z dżemem.....mniamiii samo zamula
polishpsycho32
21 marca 2013, 09:16Maslo orzechowe to jedna z najwiekszych bomb kalorycznych..Z tego co jednak widze masz przepiekne menu.Bardzo kolorowe i przemyslane wiec ta odrobinka przyjemnosci ci nie zaszkodzi...
agus0709
21 marca 2013, 08:51Jak zwykle super pysznie ! Masła orzechowego nigdy nie jadłam, ale może warto spróbować :) :) chociaż.... może lepiej nie kusić losu bo jeszcze je pokocham ;)
nulla87
21 marca 2013, 08:44Dużo ale przezdrowo ! :) musze się uczyć od Ciebie ;)
ruda19888
21 marca 2013, 08:28wow menu suuper!
Julia551
21 marca 2013, 08:17Pysznie;)
BeHappyyy
21 marca 2013, 08:03piękne fotomenu :)
dariak1987
21 marca 2013, 06:54Ja mam od dwóch tygodni akcje na cebulowy - żytni chleb z kasza jaglaną :)
ania14021994
21 marca 2013, 05:51Jakie smaczne fotomenu :)
sasetkaa1
21 marca 2013, 01:50jak można lubieć masło orzechowe-mi ono jakoś nie podchodzi, za to orzechy laskowe kocham!!! :P menu jak zwykle pychotka!!! fajny deser "lodowy"!! ;)
agadada
21 marca 2013, 01:47Jedzonko mega, szczególnie to śniadanie z kaszą jaglaną. Kaszę gotujesz na mleku czy na wodzie?
mika75
21 marca 2013, 00:21masz racje, zdrowy rozsadek i umiar
mamuska1984
20 marca 2013, 23:00zaciekawiła mnie bardzo zupa cebulowa.... szukałam jej na twoim blogu ale nie znalazłam... możesz podesłać przepis albo chociaż ogólnie jak się ją robi? a masło orzechowe tez lubię ale tradycyjne ostatnio kupiłam Felix kremowe i jakoś nie tak już "wygląda" ... a Ty jak zwykle pięknie jesz :))) pozdrawiam
Madeleine90
20 marca 2013, 22:54ja nie mrożę:) połowa dla mnie, połowa dla babci i dziadka, a druga foremka dla rodziców:) zawsze jak coś robię to przynajmniej podwajam składniki żeby podzielić się z rodzinką:)) a vitalia ostatnio mnie denerwuje, bo żeby zdjęcie dodać, wcześniej je 10 razy "ładuje"...jak tak dalej pójdzie to chyba dam sobie spokój z dodawaniem zdjęć, bo zajmuje to zbyt wiele czasu ;/
paulinezka
20 marca 2013, 22:22cudne foto menu :) Az się nie chce wierzyć, że to wszystko w ramach diety. I niech mi ktoś powie, że będąc na diecie trzeba jeść szaro, buro i ponuro ;] rozsądek, umiar, motywacja, determinacja i duuuuuuuuuuuużo ruchu- efekt murowany. Dobrej nocki :D
mika75
20 marca 2013, 21:15tak sie zastanawiam co ma zrobic dla moich domownikow co i ja bym mogla jesc :) napewno troche zurku z biala kielbasa, maz pewnie bedzie chcial sernik, dzieciaki jablecznik, dlatego pytalam... salatki bylyby dobre, a pieczesz tez cos?
Madeleine90
20 marca 2013, 21:04aha i bym zapomniała:) z pewnością musze spróbować zrobić sobie taki truskawkowy deser:) także kradę pomysł:))