uwaga, uwaga !!!!!
WAGA NA DZIŚ: 87,7 kg!!!!!!
Czyli do wagi "paskowej" muszę zrzucić 8,2 kg !!!!!
do osiągnięcia celu muszę zrzucić 20,7 kg.
Nie posiadam motywacji!!!
Nie umiem uruchomić szufladek w mojej blond głowie odpowiedzialnych za racjonalne myslenie o moim odżywianiu !!!!!
Zjadłam wczoraj pół paczki chipsów wieczorem, o smaku lesnych grzybów!!!!
Dzisiaj rano grzecznie owsianeczka, a teraz znowu dowaliłam ciasteczkami w czekoladzie (szt. 4) do kawusi.
RATUNKU!!!!!
ZNOWU WOŁAM O POMOC!!! ale zdaję sobie sprawę, że wołam do mojego zdrowego rozsądku......
... tak fajnie juz było.....
i co??
i się poszło kichać......
Buziolki...
P.S.
Synowa poszła do pracy dzisiaj pierwszy raz, a syn zaczyna w przyszłym tygodniu....
Nejtiri
22 września 2012, 22:45Czemu nie chcesz zmienić paska? (8 kilo to nie zwykłe 'wahania wagi') A jak zmienisz to będzie jak nowy start. ;) Powodzenia.
alex156
22 września 2012, 17:28Zmień pasek na aktualną wagę,bo po to on jest. Co to ma być...jakieś gonienie paseczka? Jeśli nie możesz sobie poradzić z atakami ochoty na słodycze, wyrzuć je z domu i zastąp owocami
Windsong
22 września 2012, 14:11Za dużo stresu miałaś ostatnio, to się mocno odbija. Dasz radę wrócić na "swoje tory" jak już opadną emocje, trzymam kciuki. :)
Gosiunia31
22 września 2012, 13:11znam to niestety, mam to samo. Ale już chyba wychodzę na prostą, więc teraz na Ciebie kolej, raz dwa i wracaj na tory zdrowego odżywiania!!! pozdr:-)
melisssa987
22 września 2012, 11:14przynajmniej smacznie :)
kitkatka
22 września 2012, 01:51Zdrowy rozsądku!!! WRacaj i zabierz Gosi te śmiedzące starą ropą chipsy. Możesz zostawić jedno ciasteczko do oblizania czekolady. Pozdrówka
artosis
22 września 2012, 00:22Ja bym zacela od zmiany paska na faktyczna wage , anie gonienie czegos co ciagle ucieka.ZMien pasek - spojrz prawdzie w oczy. I dzialaj.Oblicz swoje CPM czyli zapotrzebowanie kaloryczne , pocytaj w sieci. Co jesc ,ilejesc kiedy jesc.Licz kalorie , ucz sie porcji. Zobacz sama ,ze mozesz zjesc 200 g fasolki szparagowej 54 kcal i najesc sie tak jakbys zjadla 100 g makaronu. 356 kcal to taka gra w wybieranie tego co jest lepsze i waga sama bedzie spadac.Z. czasem modyfikujesz przepisy i robisz tak by oszczedzac kalorie ,poczytaj o indeksie glikemicznym. Jesz produkty , ktore nie powoduja. Atakow glodu ,wlacz cwiczenia w codzienne zycie. , zamiast jechac samochodem czy autobusem wyjdz jeden przystanek wczesniej, mozesz zakupic krokomierz mnie bardzo zmotywowal do robienia krokow.Motywacji jest masa dostepna w necie tylko trzeba poszukac , poczytac i wiedziej jak dziala nasz organizm co robic , aby mu pomoc. I stawic czola.Ja nie moge trzymac slodyczy ani chipsow w domu bo wiem ,ze je zjem , a jak ich nie ma to ich nie ma.Pozwalam sobie za to od czasu do czasu na kontrolowane wpadki.Jeden dzien na raz i do przodu.Jakby mi ktos powiedzial ,ze w 17 miesiecy schudne 30 kg to bym mu powiedziala ze zartuje .Jak upadam to zaraz sie podnosze i walcze dalej.Zycze duzo sily i samozaparcia !
velonick
21 września 2012, 21:59trzymaj się i wracaj na dobrą drogę!
marta3114
21 września 2012, 21:50za młodych trzymam kciuki.....a waga paskowa widzę, że zwiała Ci jak i moja!
Aldek57
21 września 2012, 19:24Też tak miewam,ale przystopuj bo wrócisz do wagi,która Cię zdołuje.Powodzenia
ilona761976
21 września 2012, 18:19Podokańczaj słodkości, które masz w domu i nie kupuj więcej....może pomoże? pozdrawiam....ps. u mnie jest jeszcze gorzej z wagą ;-(( a było już 70.......
Litty
21 września 2012, 16:06O widzisz, widze ze ladnie im sie tam zaczyna ukladac w UK. bedzie dobrze. ani sie nie obejrzysz, a bedziesz siedziec w samolocie i leciec na odwiedzinki :). chipsy, ciastka....NIE, NIE I JESZCZE RAZ NIE. zapomnij ze w ogole istnieja.
KaSia1910
21 września 2012, 15:01kochanie ja już raz pisałam, idź do specjalisty dietetyka.Ustali jadłospis specjalnie pod ciebie, pod potrzeby twojego organizmu. Nie bedziesz miała napadów na słodkie bo menu będzie zawierać wszystkie mikro i makro elementy. Czasami dobrze oddac się w ręce specjalistow. Małgosiu na co czekasz? Chcesz aby waga przekroczyła 90kg? Proszę cię posłuchaj rady, nic nie tracisz a możesz tylko zystać, pozdrawiam serdecznie
agawaga
21 września 2012, 12:00A może zamiast chipsów wieczorem wsuń arbuza, a do kawki winogrona, albo rodzynki, zawsze to owoce i zdrowsze, pozdr
malicka5
21 września 2012, 11:44Małgosiu, jak mogę Ci pomóc? Opieprzyć zdrowo, czy przytulić? Bo brak mi słów. Sama wiele razy byłam w podobnej sytuacji. Mam doświadczenie.
agafbh
21 września 2012, 11:44moze kupuj tylko to co "możesz" zjesc, oby nic wiecej w lodówie i szafkach nie było :-) trzymam kciuki za Ciebie i Twoją Rodzinę, bedzie dobrze
dziuba1974
21 września 2012, 11:44Malgoniu chyba ci wpierdocze za te ciacha i chipsy haha beee nie dobre nie wolno!!!! zakaz!!!!!!! hahah.... P.s. tez cie kocham!!!!!
nagietkadietka
21 września 2012, 10:38Walcz i pokonaj słabości swoje ! pozdrawiam
KasiaS6060
21 września 2012, 10:25Musisz wziąść się w garść , bo niebawem ujżysz 90 kg. ( łatwo mówić )
DARMAA
21 września 2012, 10:00Mam na wadze dokładnie tyle samo (Pamiętasz jak kiedyś ci pisałam że jesteś niby tylko 5 kg.chudsza a wyglądasz dużo lepiej niż ja) to może jakaś wspólna motywacja?