Wiem, że muszę myśleć pozytywnie....
Myślę pozytywnie, bo inaczej bym zwariowała!!!!!!
Wiem, że ONI MUSZĄ SAMI !!!
ile można mieszkać z mamusią i nie mieć wizji na nic swojego!!!! - wiem!
Wiem, że tam sobie poradzą, że Majka szybko chwyci język angielski, że lepsza opieka państwa dla młodych.... wiem!
a wczoraj wieczorem, nawet mój młodszy syn Maciej stwierdził "ej!! oni serio jadą! i to już jutro! a ja przecież się przyzwyczaiłem do Majki, ona... tu.... ze mną.... przez cały czas....., czuję się jak na filmie Król Lew, jak zginął Mufasa...."
a miał wtedy kilka lat....
Cyba powoli dociera do nas wszystkich, że jadą....
W ich pokoju już nie ma wersalki i łóżeczka od Majki..
a jeszcze parę tygodni temu było tak:
Wczoraj ich pokój wyglądał tak:
Majka rozrabiała jak zwykle:
Siedzę tutaj w pracy, ale około 8.00 się dogadałam z Szefem, i mogę jechać się pożegnać
Wyjeżdżają około 9.00, przez Niemcy, Francję i wieczorem na prom....., do Londynu i potem do Weymouth.
jutro nad ranem mają być na miejscu...
tak więc, siędzę jak na szpilkach....
Buziolki....
grubena
18 września 2012, 12:18Jejku,serce sie kraje...Nawet się nie oglądniesz jak pojedziesz w odwiedziny! Najważniejsze,że jadą całą rodziną i razem będą wszystko budować. W Polsce nie ma żadnej przyszłości,gdybym byla choć z 10 lat młodsza,to już by mnie tu nie było...Trzymaj się,parę dni serce i dusza poboli - ale w końcu przestanie:*
Litty
18 września 2012, 11:20Widze, ze strasznie to przezywasz, ale rozumiem Cie. Trzymaj sie.
lwica1982
18 września 2012, 11:11usciski
agnes315
18 września 2012, 10:26wszystko będzie dobrze, zobaczysz, urządzą się i zaraz do nich pojedziesz w odwiedziny. Buźka
pollla
18 września 2012, 09:27oj bidulko, ściskam mocno
ulka1970
18 września 2012, 08:54Najważniejsze,że mają możliwość jechać całą rodziną, znam przypadki kiedy małżeństwa rozdzielone nie wytrzymywały próby czasu i odległości. Myśl pozytywnie a z czasem wszystko się ułoży.
mundziu
18 września 2012, 08:51Tylko spokój Cię ratuje. Bądż dobrej myśli :)
Julietaaaa
18 września 2012, 08:17Kochana...trzymaj sie!!!!!
wandalistka
18 września 2012, 08:16wszyscy bedziecie tęsknić:((( ale może Ty tam do nich wkrótce pojedziesz.....nigdy nic nie wiadomo:)
malicka5
18 września 2012, 07:22Dla nas obu to będzie trudny dzień. Trzymaj się dzielnie.
malgorzatka177
18 września 2012, 06:56Trzymaj sie kochana!!!!