Dzisiaj miałam ciężką noc. Nie zasnęłam nawet na 5 minut! Trochę jestem zmęczona i chyba zaraz będę musiała wypić kawę. Po 24 zeszłam z kompa i postanowiłam poczytać książkę o II wojnie światowej. Są tam opisy różnych gwałtów i morderstw,oczywiście też dokładne opisy gazowania ludzi i wywożenia na zawsze. Po przeczytaniu połowy ksiązki ,koło 2-3 chciałam zasnąć ,a za każdym razem jak zamykałam oczy wyobrażałam sobie sceny o których czytałam i kompletnie nie mogłam nad tym zapanować.
Do 5.30 przeleżałam. O 4 przyszedł mój brat i chwilę pogadaliśmy,ale on zasnął. Potem zjadłam śniadanie ,wykąpałam się ,nasmarowałam olejkami i balsamami ,pomalowałam paznokcie i zrobiłam peeling. Potem pójdę na zawody facetów w siatkę,bo dawno nie widziałam kumpli ,przynajmniej sobie z niektórymi pogadam. Rano jak wstałam była świetna pogoda,a teraz już słońce zaszło i wcale nie wygląda tak wiosennie ,a już myślałam,że wyciągnę jesienno-wiosenną kurtkę!
Wczoraj mój organizm po orzechach się zbuntował i wymiotowałam - wiedziałam ,że przesadziłam.
Planuję posiedzieć na zawodach tylko z 2-3 godziny i przyjść się pouczyć,bo nie wiem czy wieczorem nie spotkam się z kolegą ,ale nie tym,o którym wczoraj pisałam :)
Oto fotki mojego posiniaczonego brzucha
Brzuch mam trochę wzdęty ,bo całą noc mnie bolał. Szkoda,że nie zmierzyłam talii przed rozpoczęciem kręcenia.
A to śniadanie :
-suszone śliwki
-jabłko
-kiwi
-trzy kanapki takie jak zawsze
-4 kostki czekolady
Reszte fotomenu dodam wieczorem albo jutro :)
a jak u Was?
klaudeczka1983
26 lutego 2012, 08:51ała :-/