Miałam wkleić wam zdjęcie Męża w
mundurku, ale niemogę. Niestety robienie zdjęć na
terenie jednostki wojskowej jest zabronione, tym bardziej jak to
jest robione przed przysięgą :( Ale niemartwcie się, na przysiędze mogę
cykać do woli :) Więc wtedy będą foto.
Pewnie pytacie co u Mnie? hm.... No to powiem wam
wszem i wobec że średnio na jeża.
Wczoraj Miałam na koniec dnia sprzeczkę z tępym
klientem. Ale szkoda słów. Na szczęście sprawa zakończy się
pozytywnie ale z tym drugim klientem :)
Wczoraj był Walentynki, z Mężusiem sobie
popisałam smski, już oboję nie możemy się siebie doczekać :)
Mamy takie plany że hoho :)
Kochane, ale jest też inny problem, pamiętacie jak
jakiś czas temu pisałam wam o tamtym adoratorze???
Niestety odkąd mąż pojechał, jego zapędy co do mojej osoby
zwiększyły się. Wczoraj ogłosił wszystkim że się we
Mnie zakochał. Wszyscy co Nas znają patrzyli na Mnie i na Niego,
on to potwierdzał a ja słowa nie wyksztusiłam, i teraz niewiem
czy dobrze zrobiłam? Ale też niechciałam się tłumaczyć. Żałuję że nie powiedziałam im tam wczoraj tak: "Męża Kocham,a M... tylko lubię."
Teraz huczą od plotek :( A na koniec dnia w mojej szafce
był pluszak z serduszkiem.Który oczywiście widziały dwie osoby,
czyli jakby wszyscy, bo wszyscy się o tym dowiedzieli.
Rozmawiałam, o tym z Mężem wszystko mu powiedziałam.
Więc jest dobrze :)
Kocham Cię Mężusiu :)
Jak macie jakieś rady do co adoratora to piszcie :)
asej3
15 lutego 2008, 18:05No uwazaj na adoratora..bo teraz to on ma pole do popisu:)..Jak maz jest dla Ciebie najwazniejszy to tak bedzie...bo wszystko zalezy do nas samych:) Powodzenia.
lmatejko67
15 lutego 2008, 17:29o wszytskim mow mezowi bo on powinien o wszystkim wiedziec,a jak bedzie mniela przepustke to powienien mu oklepac gebe. Buzka dLA CIEBIE I ODPISALAM NA MAILA
kluseczka123
15 lutego 2008, 17:22że mąż wie jaka jest sytuacja i że się kochaci<img src="http://img164.imageshack.us/img164/614/mis61pk2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>e a resztą ludzi się nie przejma pogadaja i przestaną.najlepiej sie nie tłumaczyć bo sobie wtydy pomyślą nie wiadomo co.pozdrawiam
czikita74
15 lutego 2008, 17:11facet to jakis psychol naprawde. Zal mi jego a na twoim miejscu powiedziala bym co o nim mysle.Ze juz pora sie uspokoic . buziaki
Dzidzia2402
15 lutego 2008, 15:56miałam kiedyś te kremiki z garniera noom fajniutkie były. kupię je sobie znowu :* buźka ;*
Desperatka75
15 lutego 2008, 15:36ja bym to, co mówi obróciła w żart - smiech to naprawde dobra metoda. POzdrawiam <img src="http://www.gim14katowice.republika.pl/images/66.gif">
kasiab1305
15 lutego 2008, 15:15najważniejeszy jest twój Mąż a na zapędy beczki testosteronu nie ma rady. musi mu się znudzić. Pozdrawiam gorąco.
akitaa
15 lutego 2008, 15:01dobrze, że powiedziałaś o wszystkim męzowi :) a gościem się nie przejmuj - w końcu mu się znudzi, przecież nawet nie ma na co liczyc, że odejdziesz od męża dla niego :D pozdrawiam :*
SYSESEK
15 lutego 2008, 13:48Bdzie ok ,to tylko 9 miechów , wiem że jeśli sie czesto myśli o czymś , to nie zawsze jest dobre , w twoim przypadku pomyśl ze bedzie jutro czy za pare dni , pozdro
Girzon
15 lutego 2008, 13:46"jako nastolatka"? No dzięki wielkie. Ja nie miałam na mysli chichotania pod nosem tylko żebyś poprostu jego wysmiała. Takiej reakcji na pewno by się nie spodziewał i zrobiło by mu się głupio. No trzymam kciuki żebys znalazła jakies rozwiązanie. Na pewno bedzie dobrze. Buziaki
suonce89
15 lutego 2008, 13:39<img src="http://images.zwani.com/graphics/weekend/images/24.gif" alt="zwani.com myspace graphic comments" border=0><br>
suonce89
15 lutego 2008, 13:14dziekuje bardzo za komentarzyk ;) dziekuje bardzo za rady ;) narazie za ziomno na bieganie (chyba ze na silowni na bierzni) ale za to skretosklony moge robic ;] cio do natarczywego adoratora to nie wiem co Ci poradzic ;/ ale bardzo dobrze ze powiedzialas wszystko Mezowi.. pozdrawiam i buziaki ;)
KiwiBanane
15 lutego 2008, 12:56jak ja nie nawadze napalonych facetów, którzy dobrze wiedza że się jest zajętym :] na Twoim miejscu probowała bym się z nim pokłócić i "umiliła bym mu życie" :D a na zdjęcie pilnie poczekamy :)
jess80
15 lutego 2008, 12:28wiem z wlasnego doswiadczenia... Twoj adorator zachowuje sie tak jak moj byly adorator(tzn. teraz troszke przystopowa) i z takim facetami jest naprawde trudno, ja np. probowalam prawie wszystkie... od udawania, ze nie slysze i mnie nic to nie obchodzi po tlumaczenie, ze nic z tego nie bedzie do prawie awantur ;-) i nic nie pomagalo... prawie, ze 5 lat tak sie "meczyla" teraz tylko do mnie czasem pisze i dzwoni ale juz nie wymysla przeroznych sposobow jak mnie zdobyc... zycze Ci aby ten facet szybko zrozumial, ze nic z tego nie bedzie, trzymaj sie cieplutko, buziaczki:-)
Basia8212
15 lutego 2008, 11:10<img src="http://www.zosia.piasta.pl/usmiechnij-sie_pliki/kiss.gif"/>
Basia8212
15 lutego 2008, 10:57Super pomysł, tak zrobie bo im dłuzej się w sobie coś trzyma to potem sie jeszcze bardziej to pogłębia a nie warto sie kłócic o bzdety :-)
zuzanna30
15 lutego 2008, 10:52Masz racje winny sie tlumaczy, ale mu mozesz wytlumaczyc ze nic dla ciebie nie znaczy, moze powiedz mu ze nie jest atrakcyjny dla ciebie :))) pozdrawiam :)
ewulas
15 lutego 2008, 10:38Gosiu to powiedz to co myslisz prosto z mostu i niech sie odczepi!Nie zwracaj na niego uwagi!!!Nic innego nie wymyslę....
Cwalinka
15 lutego 2008, 10:35na to niestety chyba nic nie poradisz, a jakiejs konkretnej rady jakos nie bardzo umiem ci poradzic, wazne ze maz to wie. milego weekendu
Sylw00ha
15 lutego 2008, 10:32gosiu nie moge :( nie tym razem ;[ za duzo pozwalalam i popuszczalam, ale na tym koniec! teraz jgo kolej, niech zrozumie swoj blad bo w przeciwnym razie bedzie myslal ze moze sobie gadac co chce a ja i tak mu wybacze itp...