Kochane słonka moje
Dziękuje wam
za wsparcie :)
U Mnie lepiej nie skomentuję, bo niechce się
denerwować, naprawdę.
Wiem, jedno zrobiłam wszystko by było dobrze,
ale jeśli ktoś wybiera przyjaciół a nie rodzinę to
ja stopuję. Za dużo razy walczyłam, i szczerze
rodzina mówi bym dała spokój.
Już nie ważne o co chodzi, ale to było związane z
moją Matką. I koniec kropka na ten temat.
***
W pracy. Gorzej niż było. Kierowniczka
przegieła i tego jej już nie popuszczę.
Po prostu ktoś nasłał na nią kontrolę,
dostała zjebę i teraz szuka winnego
kto ją zgłosił. A że ja się najmniej udzielała
bo zostałam o to podejrzana.
I mści się na Mnie! Rozmawiałam z nią, ale
ona ściemnia że Mnie nieoskarża.
Tylko że ja i pracownicy ślepi nie jesteśmy.
Ja jej nie nasłałam kontroli, gdyby tylko
wiedziała że zrobiła jej to najlepsza "psiapsióła" :P :)
Ale... kablem nie będę.
Kochane, nie będę się rozpisywać. Chciałabym wam
wszystko napisać co i jak, ale już tak niepotrafię.
Wierzę że niebawem będzie dzień gdzie powiem sobie: wkońcu mam święty spokój od tych spraw :)
bojza
24 grudnia 2007, 12:51https://vitalia.pl/oplatek/?od=bojza
agusia01990
24 grudnia 2007, 10:55Widzę, że u Ciebie chyba nie za dobrze.. ale mam nadzieję, że na chwile obecną wszystko Ci się już ułożyło ! szkoda że nie piszesz co u Ciebie... ehh... Wesołych i spokojnych Świąt ! ;*
aniulciab
23 grudnia 2007, 21:36Z okazji świąt Bożego Narodzenia wielu głębokich i radosnych przeżyć, wewnętrznego spokoju, wytrwałości i miłości oraz błogosławieństwa Bożego w każdym dniu nadchodzącego 2008 roku
Sylw00ha
23 grudnia 2007, 18:02W tym dniu radosnym, oczekiwanym, gdzie gasną spory, goją się rany - życzę Ci zdrowia, życzę miłości. Niech mały Jezus w sercu zagości, szczerości duszy, zapachu ciasta, przyjaźni, która jak miłość wzrasta. Kochanej twarzy co rano budzi i wokół pełno życzliwych ludzi.. WESOŁYCH ŚWIĄT !<img src="https://vitalia.pl/img2/miniaturki/evdy1230306625f.jpg" border="0">
bojza
23 grudnia 2007, 01:57Dzisiaj jest ten rodzaj ciszy, Że każdy wszystko usłyszy: I sanie w obłokach mknące, I gwiazdy na dach spadające, A wszędzie to ufne czekanie. Czekajmy - dziś cud się stanie <img src="https://vitalia.pl/img519/4543/28sq8.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
jolaos
22 grudnia 2007, 20:16Gosiu, mam nadzieje że u Ciebie już lepiej... no i z mamą przede wszystkim... Chciałam złożyć Ci życzenia Wesołych Świąt. Buziaki <img src=https://vitalia.pl/gify_02xx/swieta/b-narodzenie/54.gif>
monika735
22 grudnia 2007, 11:19życzy Monika
dgamm
21 grudnia 2007, 17:56...zyczę Ci w te Świeta pokoju,spokoju,samego dobra i wszystkiego co najlepsze.Mysle o Tobie...PA!!!
Desperatka75
20 grudnia 2007, 22:30Mam nadzieję, że sprawy w miarę jak na tak poważne zawirowania - lepiej... Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się!
Brzoskwinkaa
20 grudnia 2007, 19:26<font color=pink> Mam mase zaległości! Ale wszystko jest do nadrobienia! Dzis na szczęscie wziełam się za naukę tak wiec wszystko ruszy do przodu! Pozdrawiam i dziękuję za pamięc! Mam nadzieję, zę zdążę coś napisac przed wigilią :) </font>
asej3
18 grudnia 2007, 11:22MOja droga zycze Ci spokoju ducha i wewnetrznej roznowagi..moze ten Nowy Rok bedzie przelomowy i uda Ci sie zmienic prace w lepszej atmosferze. Ja che zlozyc Ci zyczenia.... Świąt beztroskich i radosnych, trochę śniegu, trochę mrozu, pełnego prezentów Mikołaja powozu, poza tym dużo zdrowia i aby po Sylwestrze nie bolała głowa - życzy...Agnieszka
balbina
18 grudnia 2007, 10:42Gosienko zycze Ci spokojnych i udanych swiat i zdrowka dla calej rodziny :) <img src= https://vitalia.pl/blog_we_342544/1782479/tr/s6.gif>
Jovovich
13 grudnia 2007, 22:24Jesteś na tyle wytrwała (co dowiodłaś odchudzając się:)), że i z tymi problemami sobie poradzisz. Wierzę w Ciebie. P.S. Dzięki Tobie uwierzyłam, że ja też mogę schudnąć. Twój przykład jest dla mnie motywacją:*
Desperatka75
11 grudnia 2007, 12:29Trzymasz się dzielnie i tej siły Ci życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Smutno bardz, nawet nie wiem, co pisać więcej..... Buziaki!
Brzoskwinkaa
11 grudnia 2007, 07:24Nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej...<BR>Nigdy nie jest też tak dobrze, aby nie mogło być lepiej...
hesus
10 grudnia 2007, 13:11nawet nie wiem co napisać, wiesz zawsze starasz się być silna ale może czas sobie trochę odpuścić i zająć sobą nie tylko innymi.Wiesz płacz działa oczyszczająco!potem wsztstko staje się przejżyste, łatwiej jest dostrzec w czym tki problem.trzymaj się ciepło pa!!!
ewulas
7 grudnia 2007, 12:35Gosiu :)trzymaj się dzielnie ,jestem z Tobą myślami i trzymam kciuki aby wszystko było dobrze:)sciskam mocno i pozdrawiam....zdrówka dla mamy życzę!
xemkax
5 grudnia 2007, 21:48Ehh...teraz widocznie nadszedl czas na te gorsze dni...wszyscy niestety takie mamy...ale to minie ,nie martw sie^^ Musisz byc dzielna,zreszta wiem ,ze jestes^^ 3maj sie mocno;*
lmatejko67
5 grudnia 2007, 17:22Slonko kochane, badz dzierlna, wim ,ze i tak jestes i madra i dobra, jestem z toba myslami i nie zapominam mimo,ze mnie oststnio nie bylo. Pamietaj,ze zawsze mozesz liczyc na moje wsparcie.
myszkasc
4 grudnia 2007, 12:28Co do "psiapsióły" kierowniczki to najlepsze jest hasło "Moich przyjaciół trzymajcie ode mnie z daleka. Z wrogami poradzę sobie sam" :) BUZIOLE :*