Jezdziliśmy na nim wiele razy. A akutar teraz musiała sie złamać rama... Może dla niektórych to bedzie zabawne ale dla nas nie bylo... Jechaliśmy z górki , bylismy mega rozpedzeni i nagle pękła rama na spawie... Ja przeleciałam przez kierownice prawie na środek drogi, Adam (brat) nawet nie wiem bo byłam w mega szoku. A za nami po piskach zatrzymał sie samochód.... Gdyby to sie stało sekunde pózniej samochód by po nas przejechał... Szybko wstaliśmy z drogi , tamten kierowca nawet sie nie zatrzymal, co za chamstwo. Ja ledwo doszłam do domu z tym gratem;/ Kolano strzaskane tak ze przypomina arbuza i bardzo strzaskany mały palec u dłoni... Adam wyszedl tylko z drobnymi otarciami. Ja nie umiem chodzic;/ a palec jest fioletowy.(wraz z paznokciem) Dziekuje Bogu ze tylko tyle obrazen doznałam :(Bo mogło sie to skonczyc tragicznie...
Mama moja przerazona , chciala mnie na pogotowie zawiesc ale odmowilam. Mam nadzieje ze do niedzieli przejdzie. To kolano mam jakies pechowe , wiecznie cos w nie sobie robie:( Cholera , przed samym wyjazdem do Holandii musiało sie to stać...
Najgorsze jest to ze to kolano utrudnia mi wszystko , wlacznie z robieniem jakichkolwiek ćwiczeń... Shit....
Jestem załamana...:(
Dzisiejsze menu
ŚNIADANIE:
*3 deski z twarogiem i pomidorem
OBIAD:
*Pół ziemniaka , wątróbka drobiowa i odrobine sosu
*Mizeria: Maśłanka "milko" 1/3 ogorka (małego) bazylia , koperek
KOLACJA:
*Maślanka (szklanka dokładnie) + pomidor i ogórek
NAPOJE:
*2x czerwona herbata
*Zielone frugo
*Woda
AKTYWNOŚĆ:
*O dupe roztrzaskać;/
PIELĘGNACJA:
*Wałeczek i serum
MOTYWACJE:
Mam nadzieje ze jutro juz tego nie bedzie na moim kolanie:( Pozdrawiam
panna.e
8 listopada 2011, 18:10O matko. Dobrze, że tak to się skończyło bo mogło być naprawdę fatalnie. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie.
asiunia48
8 listopada 2011, 18:01szczęście w nieszczęściu... mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie : /