Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...

i kobietki, i widoczki...! Pozdrawiam serdecznie!

Piękne zdjecia, piekne dziewczyny... Dziękuję, że napisałaś o pastach sojowych.Nigdy takich nie jadłam i nie robiłam.A zrobię.Proszę mnie nie gonić do roboty, potrzebuję trochę odpoczynku... Czytałam też o tym, że ludzie wierzą prawdziwie.Masz rację to polega na tym, że mówisz Bogu o swojej sprawie i zostawiasz ją.Nie zawsze udaje się przestać myśleć.Ale nie siedzisz, nie płaczesz a zajmujesz się jakąś pracą czy czymkolwiek i wierzysz, że Bóg jest Wszechpotężny i może wszystko, ale jest Miłosierny i widzi naszą biedę czeka , zeby do Nigo przyjść.Ma więcej atrybutów, ale nie bedę opisywać, chyba, że sama chcesz.Życzę aby wszystko ułożyło się dobrze i siły w dalszym odchudzaniu życzę.

Wsio mi sam zainstaloal zdjecia wlasnie zgrywam:)))wiec super!!!!!!!! kochana martwi mnie Twoj poprzedni wpis,bo jak wiesz ja naleze do osob ktore za duzo wszystko analizuja choc nie maja wplywu na bieg wydarzen ,wiec wspolczuje bardzo wiem co czyjesz ,jestem przy Tobie , i wiem ze wszystko bedzie dobrze . Wiem to napewno!

Super takei mile spacerki w towarzystwie:) Usmiechu zycze i zadowolenia.

<img src=http://img166.imageshack.us/img166/37/kociaczki2ho3.jpg>

Piękne miejsca, piękne zdjęcia...masz rękę do fotek :)

Zazdroszczę Wam tych wspólnych spacerków. Miłego dzionka !

Takim to dobrze!!!