Tak, postanowiła opublikować zdjątka z mojego ślubu,
który był 10 czerwca 2006r :)
Ohh ale ten czas leciii.......... :)
na tych zdjęciach waże 70 kg ;/
dokładnie nie mi a koleżance :) Prosze odezwijcie sie :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
magdalenita
9 maja 2007, 19:09bardzo ladne foteczki:) wyobrazam sobie jaki to musi byc szczesliwy dzien dla dziewczyny:D ciesze sie twoim szczesciem! Co do francuskiego to ja umiem, moz enie rewelacyjnie ale moze bede w staie pomoc:) pozdrawiam
aniulciab
9 maja 2007, 18:51piękne wspomnienia :) pozdrowionka :)
porcelanka
9 maja 2007, 18:48Super foteczki, miałaś bardzo ładna sukienkę:)A francuski znam ja, chociaż nie wiem, co rozumiesz przez słowo dobrze... Pozdrawiam
ewulkaq
9 maja 2007, 18:44ZDJECIA POPROSTU BOSKIE! =) AHHH A TEN PRZEJAZD DOROŻKA! MARZENIE HEHEH! POPROSTU PIĘKNIE! TEŻ CHCIAŁABYM MIEĆ TAKI WŁASNEI ŚLUB! TYLKO POZAZDROŚCIC =)
Betty1005
9 maja 2007, 18:30niestety ja nie miałam tak pięknego wesela ale nie przejmuje sie liczy sie życie a nie każdemu jest dane takie przeżycie pozdrawiam
Raupe16
9 maja 2007, 18:05Tu dawna margarethe zmienilam nicka i tak dalej wiec jesli chcesz to teraz wpadaj na moj nowy nick.Troche sie pozmienialo u mnie szczegolnie z tym ze o ile dobrze patrze to moja waga wynosi 67 o ile nie szwankuje :) pozdrowka ps: sliczne zdjatka :)
ksieznapani
9 maja 2007, 17:59wyglądałaś na tych zdjęciach a teraz jestem pewna że wyglądasz jeszcze piękniej...ślub w Krakowie super....wszystko przede mną :)pozdrawiam
agusia01990
9 maja 2007, 17:59ooo no sliczne zdjęcia!!! a ta sukienka MmmMm... :D:D podoba mi się =)
asiulakula
9 maja 2007, 17:45:) Na tych zdjeciach nie wyglądasz na 60 kg, wyglądasz szczupło :) i ślicznie... buziaki
Lagrii
9 maja 2007, 17:44Za miesiac slub mojej corci...umieram ze starchu...Ty wygladalas slicznie...po weselu tez zamieszcze troche zdjec...pozdrawiam cieplo.Ala
nasiadka
9 maja 2007, 17:16śliczną miałaś sukienkę na prawdę bardzo mi się podoba.... jest cudowna:)
evi26
9 maja 2007, 17:15Dziś mój brat stwierdził, że jestem kompletnie walnięta, bo akurat wszedł do kuchni, gdy ważyłam sobie jedzonko. Ale co tam, dziś wyglądało to tak: śniadanie - 1 kr. bułki wrocławskiej 20 g = 54 kcal, 1 łyżka dżemu wysokosłodzonego 20 g = 25 kcal; obiad (powtórka z wczoraj): sałatka jarzynowa z majonezem 200 g = 384 kcal, 2 szt. parówek cienkich wieprzowych 90 g = 263 kcal. SUMA 726 KCAL
Niuniolek
9 maja 2007, 16:31Ten język to moja pasja:-D! Chętnie pomogę o ile będę w stani, ale muszę wiedzieć w jakim celu? Uczyłam się 6 lat francuskiego na wysokim poziomie, zdałam z tego języka rok temu maturę rozszerzoną. Miałam iść na romanistykę, ale...to długa historia. Od roku nigdzie się nie uczę tego języka. Od czasu do czasu powtarzam słówka i uczę się nowych. ale nie mam problemu z gramatyką. Zresztą- chyba za dużo się reklamuję nie?;-D Po studiach chciałabym wyjechać do Francji. A tak poza tym to od jakiegoś (dłuższego) czasu czytam na bieżąco Twój pamiętnik. Jesteś bardzo sympatyczną osobą. Zastanawiem się dlaczego do tej pory nigdy nie napisałam? Jestem od Ciebie (jeśli dobrze wnioskuje, że nadal masz 21 latek) tylko rok młodsza. I o centymetr niższa;-)Planuję w przyszłym roku ślub, w sierpniu. I teraz właśnie ważę 70kg, ale sumiennie się odchudzam i walczę ze złymi nawykami, żeby wyglądać lepiej. Podziwiam Cię i biorę z Ciebie DOBRY przykład:-) Jesteś dowodem na to, że jak się chce to można osiągnąć wszystko. Mam nadzieję, że do mnie zajrzysz, ZAPRASZAM!
asej3
9 maja 2007, 16:16Slub w Krakowie..jak ja to lubie:) Sliczne zdjatka.Pozdrawiam i zycze milego tygodnia:))
ugasienica
9 maja 2007, 15:51naprawdę rewelacyjne... Zastanawia mnie jedna rzecz, ale nie wypada mi o to Ciebie pytac, bo to nie moja sprawa.... no i powiem Ci ze rewelacyjnie wyglądałas w sukni ślubnej...
zuzek666
9 maja 2007, 15:49Gosiaczek jesteś słodka :). Niestety co do wagi się mylisz, wcale nie spada tylko stoi w miejscu głupia. A z tym wianuszkiem facetów to też przesadziłaś. Spójrz na mnie kto by się mną zainteresował:(
lafcia
9 maja 2007, 14:48wspomnienie. Ja znam francuski ale nie wiem czy na tyle dobrze, zeby komuś pomóc.
ducia
9 maja 2007, 14:41ja słodzić nie będę ( w przeciwieństwie do poprzedniczek ). Mi się nie podoba ani kiecka ani fryzura no i kilogramy też niestety było widać ( ramiona!! ). Za to suknia siostry przesliczna - fajny kolorek i fason. Ciebie podziwiam za to , że tyle schudłas aż tyle i życzę wytrwałości
moniaf15
9 maja 2007, 14:35jeszcze przyszedl mi do glowy moze karnet na jakas odnowe w spa... wszytko zalezy od finansow... spa mozesz mamie zorganizowac w domku ;O) kupisz maseczki, peelingi, wsypiesz platki roz i plasterki cytrusow do miski zeby wymoczyc nogi... na pewno cos fajnego wymyslisz ;O)
Unlovable
9 maja 2007, 14:16Wcale tych 70 kg nie widać..Cudowną sukienkę miałaś:) też bym chciała kiedyś podobną:) A ja z włosami na razie spokój sobie dam..Może po wakacjach zafarbuję:)