Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nowy wpis, multidrążkowy


ruszam się mniej

częściowo z wyboru, żeby tyłek porowerowy po 360 km zregenerować

częściowo z musu, bo tydzień zajęty mam czym innym,

więc wczoraj tylko 31 km na rowerze

dzisiaj też tyle miało być, ale rodzinne wypadki i przypadki zabrały mi wolny czas do ostatniej niemalże minuty

 

 

jem mniej

bo brak czasu

bo apetyt  schował się pod lodówką

bo robię sobie w brzuszku wolne miejsce na piątkową Mulionerską Kolację przy świecach w ogrodzie

 

 

waga konstans

i trudno

na razie jej pozwolę constansować

bo truskawki, bo szparagi, bo zaraz będą czereśnie...

 

 

 

 

acha

za czwarty spalony milion kcali Mulionerzy mieli dostarczyć zdjęcia na drążkach

pomysł się pojawił przy okazji dyskusji o zasadności dodawania kcali spalonych przy  dwuosobowych ćwiczeniach na drażkach, przy  akrobatyce dwuosobowej, przy  używaniu masażerów z napędem jądrowym . . . daję słowo, ja tego nie wymyśliłam !!

 

 

 

więc teraz ja daję swoje foto na drażkach,

tak, tak, nie na drążku - nie na jednym, ale na wielu

nie lubię drążkowej monogamii i monotonii

 

NUMEREK PIERWSZY, lustrzany

 

NUMEREK DO GÓRY NOGAMI, CZYLI WISZĄCY (jak kto woli)

 

  • rozaar

    rozaar

    25 maja 2011, 20:12

    piękną masz figurę.Nic dziwnego zresztą skoro piszesz,że 31km to jest tylko.

  • adador77

    adador77

    25 maja 2011, 20:06

    Jola no przeszlas sama siebie:) normalnie bosssko:)

  • luckaaa

    luckaaa

    25 maja 2011, 19:52

    ale fajowo wygladasz ! A jakie miesnie , no, no !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.