motywują mnie następujące między innymi rzeczy:
1. teściowa mojej siostry, która jest dwa razy większa ode mnie, a dowala mi jaka to ja gruba, brzydka i dziwna!!!
2. kocham morze i chce się czuć dobrze na plaży!!!
3. zdrowie, serce, triglicerydia i ryzyko zawału są świetną motywacją!!! uwierz mi!!!
4. z każdym straconym kilogramem mam większą chęć do życia!!!
5. z każdym straconym kilogramem jestem piękniejsza!!!
6.... itd, itp....
7. jeszcze raz teściowa mojej siostry, która również zaczęła chodzić na siłownię, postanawiając, że mi pokaże!!!
8. to ja jej pokażę!!!!!!!!!!!!!!!!!
9. kocham siebie i nie chcę już wiecej męczyc się wchodzac na pierwsze piętro, czy wstydzić sie wejsć do sklepu z damską bielizną, bo mam za dużo kg na taki sklep!!!
MOJE MALEŃSTWA ZŁOTE, A CO WAS MOTYWUJĘ DO ODCHUDZANIA?
justynka044
14 czerwca 2010, 10:51mnie ostatnio zmotywowała baba robiąca mi usg palnęła do mnie że taka młoda dziewczyna nie powinna być taka gruba i pokazała mi ile mam cm tłuszczu na brzuchu i dowaliła co ja robiłam w ciąży że tak przytyłam wredna szmata
klon31
14 czerwca 2010, 10:19świetny pomysł!!! Masz dobre motywacje - ja mam taką babcie - jak ty teściową! Całe życie jestem dla niej za gruba - a babcia wielka jak buła!!! Nie rozumiem takich osób!!! Ja do twoich motywacji, które bardzo mi pasują (też mieszkam nad morzem!) dorzucam, chęć wywołania wytrzeszczu oczu tym, którzy we mnie wątpili!!! Pozdrówka!!!!
lizzyk
13 czerwca 2010, 20:12mnie motywuje wspomnienie siebie z przed kilku lat....bylam bardzo,bardzo szczupla .......chuda poprostu.teraz tez chcialabym taka byc........
renia23
13 czerwca 2010, 19:24brak faceta......na poczatku az zmadrzalam niechec do zakupów bo w nic sie nie miesciłam lato...nigdy nie załozyłam stroju odbicie w lustrze
renia23
13 czerwca 2010, 19:22jestes super....a ta tesciowa siostryy to pewnie z zadrosci hihi.....i cudnie juz schudłas....dasz rade z takim powerem ....nie moze byc inaczej
petronelka1
13 czerwca 2010, 18:35Mnie zmotywowałi ludzie ustępujący mi miejsca w tramwaju, autobusie lub metrze - mysleli, że jestm w ciąży - upokarzające. Tak więc moją motywacja jest moja urażona duma własna + chory kręgosłup - normalni ludzie mają skrzywiony a ja prosty:)).
alyssaa
13 czerwca 2010, 15:26jak mnie sprzedawczyni w sklepie zapytała czy jestem w ciąży patrząc na mój brzuch (mam otyłość typu jabłko - gruby bebzol) ... Pozdrawiam :)
speluna
13 czerwca 2010, 13:30ubij złośliwą sucz :) wygląd i lepiej się jezdzi rowerem( ciagnie sie mneijsza mase wiec jedzie sie szybciej i dłuzej)
frozen
13 czerwca 2010, 13:19idąc za Twoim przykładem też sobie taką listę stworzyłam! a tak w ogóle to podziwiam Twój upór z ćwiczeniami- mam podobnie i tym bardziej wiem ile to samozaparcia kosztuje! ale WARTO! powodzenia!
Sznoruffka
13 czerwca 2010, 12:31to, że np. spodnie, w które w zimie ledwo wchodziłam teraz są w sam raz, oprócz tego motywuje mnie coraz niższa waga (hehe narazie jest zastój;p) no i przede wszystkim mina mojej Mamy, która twierdzi, że i tak nie schudnę bo mam za mało silnej woli:D
volciara
13 czerwca 2010, 11:56mnie myślenie o upragnionej wadze, stare ubrania, i szczuplutkie koleżanki; ) dzieki temu jestem już bliziutko upragnoinej wagi.
misiaczekdid
13 czerwca 2010, 11:36Mnie motywuje wskazówka wagi :) Lubię rywalizację (nawet sama ze sobą) i osiąganie celów (stąd tak dużo mnie na wątkach typu - 100000 pół-brzuszków, zdobywam szczyty świata, etc ;) ) A tak ps. fajną teściową ma Twoja siostra - chyba bym udusiła :D
malinoweopium
13 czerwca 2010, 11:17Styczniowe walki kickboxingowe do których muszę ważyć max60kg.
pablosz
13 czerwca 2010, 10:49moim celem w nieudanym odchudzaniu - bo tak na razie jest- jest: - czuc sie piekną i wejsc w super ubranka, - miec większą pewność siebie i wiele wiecej energi Zycze ci samych sukcesów - wiary ze ida się spelnic swoje załozenia
Precelekk
13 czerwca 2010, 10:10Głównie motywuje mnie to, że jak schudnę to spojrzę z wyższością na wszystkie dziewczyny, które wcześniej uważały się za lepsze! Co prawda nigdy nie słyszałam niemiłych docinków, ale jednak.... :) Kochana, uda nam się! A Ty pokonasz teściową siostry!!!
gryzellllda
13 czerwca 2010, 09:48slowa mojego faceta jak widzi moje chudsze cialko i sie nim zachwyca;p
miss.smile
13 czerwca 2010, 09:29Każdego motywuje co innego i nie ważne co tak naprawdę, ważne żeby działało i było skuteczne :), pozdrawiam i życzę wytrwałości
jesiennieam
13 czerwca 2010, 09:26Mnie zdecydowanie motywują ubrania w szafie i Wasze pamiętniki :)
tyniulka
13 czerwca 2010, 09:14Ale sie usmialam czytajac punkt pierwszy i siodmy :DD:D masz racje pokaz tesciowej gdzie raki zimuja :D a co mnie motywuje? Nie nawidze tego uczucie kiedy siedze w biodrowkach i czuje, ze mi sie boczki wylewaja! Moze to glupie ale prawdziwe :) buziaki
malasareneczka
13 czerwca 2010, 09:071.pelna szafa ladnych ciuszkow,ktore na mnie nie pasuja. 2. szczuple uda- krotka spodniczka, spodenki. 3. samopoczucie,samoocena. 4.to jak mnie inni postrzegaja. 5. moj facet,zebym zawsze byla najpiekniejsza dla niego :)